Iluminacja, która z okazji Bożego Narodzenia ozdobiła ulice Poznania, do tej pory nie została zdjęta. Zdaniem wiceprezydenta miasta – jest to zjawisko normalne.
Poznaniacy dziwią się, że ulice w dalszym ciągu są rozświetlone. Twierdzą, że świąteczne ozdoby powinny zniknąć, jak nakazuje tradycja, w dzień Matki Boskiej Gromnicznej, czyli 2 lutego. – To prawda, że część osób tego dnia rozbiera w mieszkaniach świąteczne choinki – mówi Paweł Leszek Klepka. – Miasto może być jednak udekorowane dłużej, do Wielkiego Postu.
Wiceprezydent dodaje, że liczne mające w śródmieściu instytucje zwracają się z prośbą, by świąteczne dekoracje zdobiły miasto jak najdłużej, gdyż ciągle odbywają się tam różne imprezy. Podobnie zresztą dzieje się na całym świecie, gdzie dekoruje się miasta pod koniec listopada, a iluminacje zdejmuje z końcem karnawału. – Gwarantuję, że w Środę Popielcową w mieście nie będzie wisiała ani jedna związana ze świętami ozdoba – zapewnia Paweł Leszek Klepka.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?