W niektórych krajach występuje nawet obowiązek zmiany ogumienienia, gdy tylko warunki pogodowe się pogorszą. W Polsce jednak brak jest takiego nakazu i w statystykach nadal niedostosowanie prędkości do warunków drogowych to główna przyczyna wypadków i kolizji.
Zmianę opon na zimowe zaleca się już w momencie, gdy temperatura zacznie spadać poniżej 7 stopni Celsjusza. Wówczas mieszanka gumowa opony staje się twardsza, przez co ogumienie łatwiej się zużywa i zwiększa to zagrożenie poślizgu.
Tak naprawdę przy prędkości 30 km/h hamowanie na ośnieżonej drodze jest trzy razy dłuższe na oponach letnich, niż na zimówkach. Opony zimowe mają także inaczej skonstruowany bieżnik, dzięki czemu woda spod opony jest szybciej odprowadzana, co gwarantuje lepszą przyczepność samochodu. Jednak sama wymiana opon to nie wszystko należy również kontrolować ich stan i zużycie.
W naszym mieście w serwisach wymieniających opony praca wre.
- Mamy szczyt sezonu, więc kierowcy tłumnie zgłaszają się do nas, aby wymienić opony - mówi Sebastian Zwierz, kierownik oddziału Pneuhage Serwis Opn Sp. Z.oo. - Oblężenie serwisów potrwa mniej więcej do grudnia, jednak to dobry znak, że ludzie mają świadomość konieczności wymiany opon, ponieważ na pewno ograniczy to liczbę kolizji na drogach.
Kierowco nie czekaj więc do ostatniej chwili. Mimo, że pogoda płata nam różne figle i raz temperatura spada poniżej zera, a czasami jest wiosennie nie należy lekceważyć faktu, że sezon na wymianę opon trwa.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?