Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt wozów gasiło młyn

KAR
Dziś specjalnie powołana komisja badać będzie przyczyny. Fot. S. Siewior
Dziś specjalnie powołana komisja badać będzie przyczyny. Fot. S. Siewior
Blisko trzydzieści jednostek straży pożarnej gasiło wczoraj pożar magazynów zbożowo-młynarskich Przedsiębiorstwa Produkcyjno -Usługowo-Handlowego przy ul. Fabrycznej w Poznaniu. Zobacz galerię zdjęć.

Blisko trzydzieści jednostek straży pożarnej gasiło wczoraj pożar magazynów zbożowo-młynarskich Przedsiębiorstwa Produkcyjno -Usługowo-Handlowego przy ul. Fabrycznej w Poznaniu.

Zobacz

galerię zdjęć

.

Pożar wybuchł ok. godz. 19.30. Ddyżurny Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu wysłał pięć ciężkich wozów. Na miejscu okazało się, że trzeba wezwać kolejne, które jeszcze przez kilka godzin dojeżdżały jedna za drugą. Dym, który unosił się nad płonącym młynem widać było z kilkudziesięciu kilometrów od Poznania. Trzykondygnacyjny budynek o długości ponad 50 metrów i szerokości ponad 20 metrów w kilkadziesiąt minut spłonął doszczętnie. Magazyny wypełnione były sprzętem do mielenia zboża. Nie wiadomo dokładnie, ile w magazynach stało maszyn. Okoliczni mieszkańcy mówią jednak, że było ich co najmniej kilkanaście. Oprócz tego w środku znajdowały się drewniane, ogromne sita i kadzie.

- Z całego budynku, mimo szybkiej interwencji tak wielu jednostek straży, został jedynie szkielet, gdyż ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybkim tempie - mówi Krzysztof Wojtaszewski, rzecznik prasowy KM PSP w Poznaniu. - Nie znane są jeszcze przyczyny pożaru. To ustali specjalnie powołana komisja ds. ustalania przyczyn pożarów. Budynek miał drewniany dach, stropy również były drewniane.
Wokół pobliskich budynków zebrał się tłum gapiów. Ulice, którym kolejno dojeżdżały ciężkie wozy strażackie wypełnione po brzegi wodą i pianą, przez kilkadziesiąt minut były zakorkowane. Kierowcy widząc ogromny słup dymu i ognia zwalniali, zatrzymywali się, stawiali swoje auta na poboczach, by z bliska zobaczyć ogień. Policjanci musieli więc bardzo szybko ogrodzić teren. Ulica Hetmańska również zaludniła się w przeciągu kilku minut. Z okolicznych bloków nadciągały tłumy tych, którzy chcieli obejrzeć pożar. Dogaszanie ognia trwało do późnych godzin nocnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto