Słonica Kinga ma swój sposób na palące słońce - ku radości odwiedzających zoo malców, w samo południe konsumuje owocowo-warzywny deser, po czym bierze prysznic. Wczoraj najpierw dwukrotnie oblała się sama wodą, zaczerpując ją trąbą z kamiennej stągwi, a później skorzystała z pomocy Roberta Laskowskiego, swojego opiekuna, który przeszedł przez ogrodzenie i wykąpał słonicę. Polewana z węża Kinga aż gulgotała z zadowolenia.
- W takie upały ona nie bardzo chce jeść, za to pije i lubi się polewać wodą - mówi R. Laskowski. - Dla ochłody także wysypała na siebie przyniesioną dziś do jedzenia ,,zielonkę’’, czyli skoszoną świeżą trawę.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?