Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klan Niemczyków w natarciu

Radosław PATRONIAK
Wrzawa wokół polskich siatkarek może odmienia ich życie. Złoty medal mistrzostw Europy to przepustka do świata mediów i sponsorów. Te machinę sukcesu współtworzyli trener reprezentacji, Andrzej Niemczyk i jego córka, ...

Wrzawa wokół polskich siatkarek może odmienia ich życie. Złoty medal mistrzostw Europy to przepustka do świata mediów i sponsorów.
Te machinę sukcesu współtworzyli trener reprezentacji, Andrzej Niemczyk i jego córka, Małgorzata Niemczyk-Wolska.

Oboje od ponad roku (ona nawet od dwóch lat) przebywali w Poznaniu. Rzadko trafiali na czołówki gazet, a ich droga do mistrzostwa nie była usłana różami...

Uczyć się od ,,profesorki’’

Transfer Niemczyk-Wolskiej do Dantera AZS AWF Poznań był sensacją w siatkarskim środowisku. Utytułowana zawodniczka wybrała bowiem ofertę ,,drugoligowej’’ drużyny. Prezes Dantera, Dariusz Kapitan, miał jednak aspiracje i chciał, by młodzież uczyła się od ,,profesorki’’.

- Gośka to poza tym wzór osbowościowy. Z nią naprawdę można porozmawiać na poważne tematy - przekonywał sternik akademiczek, po ściągnięciu jednej z najlepszych siatkarek w Polsce. Wtedy nie miał problemów z używaniem argumentów finansowych wobec niezdecydowanych zawodniczek. Kapitan zespołu odwdzięczała się swojemu pracodawcy lojalnością, choć nie zawsze zgadzała się ze stroną organizacyjną funkcjonowania klubu.

Na początku poprzedniego sezonu drużyna popadła w tarapaty finansowe. Stało się jasne, że dotychczasowy sponsor nie będzie w stanie wypełniać zobowiązań kontraktowych wobec wszystkich siatkarek.

W grudniu 2002 r. Niemczyk postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Przygotowała w imieniu całego zespołu dramatyczny apel do różnych firm i instytucji. To dzięki niej prezesi niektórych poznańskich firm dowiedzieli się, że w ich mieście gra lider siatkarskiej ekstraklasy. - Z tym Danterem to chyba nie ma szans na dłuższą współpracę, bo my mamy inną strategię marketingową. Na razie zostaliśmy sponsorem meczu, a co będzie później, to trudno powiedzieć - tak mniej więcej odpowiadano na pytanie o finansowy przełom dla Dantera. Niemczyk-Wolska nie rezygnowała. Dotarła do prezydentów Poznania, minister edukacji narodowej i sportu, znanych biznesmenów. Definitywnie poddała się w czerwcu, gdy straciła nadzieję i otrzymała propozycję lukratywnego kontraktu z Chabarowska.

Lepiej się czuje w roli trenera

Gdyby jej ojciec zdołał przekonać do sponsorowania poznańskich siatkarek znajomych biznesmenów z Niemiec pewnie córka i druga z poznańskich kadrowiczek, Katarzyna Skowrońska, nie szukałaby nowych miejsc pracy po zakończeniu sezonu. Andrzej Niemczyk chciał wprowadzać w życie zasadę kuli śniegowej, polegającą na wzajemnym przyciąganiu sponsorów, ale od początku było widać, że jego prawdziwym żywiołem jest praca z siatkarkami. Czasami nie wytrzymywał i w trakcie meczów udzielał wskazówek pierwszemu trenerowi, Czesławowi Tobolskiemu. Od tego czasu obaj panowie za sobą nie przepadają.
Jego filozofia siatkówki zawsze miała w sobie coś niepowtarzalnego. Niemczyk nigdy nie stronił od rozmów i szczerych ocen zawodniczek. Poza tym nie tracił pewności siebie i luzu, gdy pozwalały na to okoliczności. Lubił się spóźniać na bankiety, ale tylko po to, żeby wychodzić z nich nad ranem.

Bez nadmiernego rozgłosu przystąpił też do tworzenia ,,złotej kadry’’. - Początkowo wydawało się, że nic z tego nie wyjdzie, że wszystko będzie po staremu. Potem jednak coś zaskoczyło. Nie potrafię nawet wytłumaczyć dlaczego - mówił niedawno Damian Wolski, zięć Niemczyka.

O tajemnicach powodzenia w Turcji równie enigmatycznie wypowiadają się zawodniczki najbardziej popularnego szkoleniowca w Polsce. Wszystkie jednak go bardzo kochają. Pewnie za to, że ,,nie traktuje je jak roboty’’ (córka o ojcu)...

Śladem ojca?

Nie tylko klubowe koleżanki podkreślają, że Gośka umie przekazywać wiedzę i byłaby dobrym trenerem. - Tata wraz z mężem namawiają mnie do tego. Ja także czasami rozważam taką ewentualność. Na razie zaczynam się dopiero oswajać z tą myślą. Kto wie, może gdybym mogła przez dwa, trzy lata popracować u boku mojego ojca, jako drugi trener... Tata na pewno ,,sprzedałby’’ mi sporo ze swojej siatkarskiej wiedzy. Uważam go bowiem za jednego z lepszych trenerów w Europie. Z drugiej strony chciałabym też zostać mamą, a połączenie tych dwóch spraw trochę ze sobą koliduje - ze smutkiem przyznaje była liderka ,,danterek’’.
W sezonie 2000/2001 skrzydłowa reprezentacji grała w Romanelli Volley Florencja.. - To są zupełnie dwie inne ligi, dwa inne światy i to zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym. Na przykład przed meczami u siebie zawsze o godzinie dwunastej cała drużyna spotykała się na wspólnym obiedzie, bo jak twierdzono zespół ma żyć ze sobą i rozmawiać . W trakcie tych wspólnych obiadów nie wolno było używać telefonów komórkowych. Wieczorami często wspólnie wychodziłyśmy również do restauracji - wspominała mistrzyni Europy.

Niemczyk-Wolska grała w Policach, Kaliszu, Pile, wspomnianej Florencji, Poznaniu, a od kilkunastu dni występuje w drużynie właściciela kopalni platyny i złota z rosyjskiego Chabarowska. Ma mieszkanie w stolicy Wielkopolski, ale przygodę z wielką siatkówką rozpoczynała w rodzinnej Łodzi. - W Poznaniu mi się podoba. Najbardziej to, że wystarczy 20 minut, aby z dowolnego punktu miasta, dojechać nad jezioro lub do lasu. Na stałe wrócę jednak do Łodzi, bo tam jest mój prawdziwy dom - podkreśla.

Jestem ,,walczak’’

Dla poznańskich sympatyków siatkówki walka trenera Niemczyka z nieuleczalną chorobą nie była tematem tabu. Z nowotworem da się żyć, tylko nie można mu się podporządkować - tłumaczył rok temu szkoleniowiec. Niektórzy nawet powątpiewali w okrutną prawdę o raku, bo bohater nie rozstawał się z paczką papierosów i nie unikał dobrych trunków. - Tata nie chce się zmienić, choć mówię mu, że mógłby pewne rzeczy ograniczyć. Podczas chemioterapii w Poznaniu nie było tak różowo jak opowiada. Miał już zapalenie gardła, oskrzeli, płuc, a za chwilę... - mówiła płaczącym głosem w reportażu dla telewizji TVN, Małgorzata Niemczyk-Wolska.

- Tego przeciwnika nie da się niestety tak rozpracować jak Turczynek i Niemek, on atakuje znienacka - zauważył prezes Dantera AZS AWF Poznań i jednocześnie przyjaciel Niemczyka, Dariusz Kapitan.

Na razie górą w pojedynku z nowotworem węzłów chłonnych jest Niemczyk: - Uważam się za ,,walczaka’’, za człowieka który nigdy się nie poddaje. Nie zrezygnuję z papierosów i ,,whiskacza’’. Nienawidzę użalać się nad sobą. To nie w moim stylu. Złota w Turcji też nie będę za długo rozpamiętywał. Po prostu jedziemy z tym wszystkim dalej...

Małgorzata Niemczyk-Wolska

  • 34 lata
  • skrzydłowa
  • Mistrzyni Europy z Turcji (2003), 3-krotna mistrzyni Polski, przebieg kariery - Start Łódź 1992-1993, Augusto Kalisz 1997-1998, Nafta Piła 1999-2000, Romanelli Florencja 2000-2001, Danter AZS AWF Poznań 2001-2003, Samorodek Chabarowsk 2003-?; 6-krotnie zdobywała Puchar Polski.

Andrzej Niemczyk

  • 59 lat
  • trener
  • Pochodzi z Łodzi, jako zawodnik występował w Społem Łódź, Stali Mielec i Anilanie Łódź, w 1970 r. został absolwentem warszawskiej AWF, w wieku 28 lat zaczął pracę trenerską w Chojeńskim Klubie Sportowym i w 1976 r. zdobył z nim tytuł mistrza Polski, pokonując drogę od najniższej ligi do mistrzostwa kraju; prowadził też kadrę siatkarek (czwarte miejsce na ME), rok później wyjechał do Niemiec, od 1980 do 1990 r. prowadził kobiecą reprezentację RFN, w 1990 r. podpisał kontrakt z tureckim Vakifbankiem Ankara (dwa mistrzowskie tytuły), w sezonie 2001/2002 prowadził inną turecką ekipę, Eczaczibasi Stambuł (czwarte miejsce w Europie). W październiku ubiegłego roku został wiceprezesem Dantera AZS AWF Poznań, a od kwietnia ponownie objął reprezentację Polski, z którą zdobył 28 września mistrzostwo Europy.

Puchar Świata w Japonii

Już jutro w dalekiej Japonii Polki rozpoczynają zmagania o Puchar Świata. Stawką jest awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Do Aten pojadą trzy najlepsze zespoły z turniejowej dwunastki. Polki rozegrają więc aż jedenaście spotkań. W kadrze mistrzyń Europy znalazły się cztery zawodniczki z wielkopolskich klubów. Jeśli drużyna Andrzeja Niemczyk tym razem nie zapewni sobie olimpijskich kwalifikacji, będzie miała jeszcze dwie szanse - w styczniu i maju 2004 r.

Nasze kadrowiczki

  • Katarzyna Skowrońska (Nafta Gaz Piła)
  • Kamila Frątczak (Winiary Kalisz)
  • Maria Liktoras (Winiary Kalisz)
  • Izabela Żebrowska (AZS AWF Poznań)
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto