KLASY PATRONACKIE GWARANTEM ZATRUDNIENIA - Markowa praca

W Zespole Szkół Samochodowych funkcjonują klasy patronackie m.in. Toyoty, Skody, Opla, Peugeota i Hondy. Uczniowie mają szansę na pracę zaraz po ukończeniu szkoły.

Zadowoleni są uczniowie, rodzice i pracodawcy. Cieszy się też szkoła, która zyskała nowocześnie wyposażone pracownie. – Młodzież uczy się na najnowszych technologiach, nauczyciele uczestniczą w specjalnych szkoleniach – opowiada Marek Gabryelewicz, dyrektor Zespołu Szkół Samochodowych. – Poza tym dwa dni w tygodniu, uczniowie spędzają w stacjach serwisowych, gdzie zdobywają praktyczne umiejętności.
Filip Koczorowski, tegoroczny maturzysta, jest zadowolony, że trafił do klasy patronackiej: – Mam dzięki niej lepsze perspektywy w poszukiwaniu pracy – wyjaśnia. Potwierdza to jego kolega, Szymon Klupsch, który kończy jedną z klas patronackich.
Po pierwszym roku nauki, najlepsi uczniowie z każdej klasy otrzymują już stałą pracę i zdobywają pierwsze szlify w zawodzie. Pozostali mogą liczyć na pracę po ukończeniu szkoły: czy to zawodowej, czy technikum. – Nie można powiedzieć, że zatrudnienie otrzymuje 100 procent absolwentów – dodaje dyrektor szkoły. – Zwykle oferty otrzymuje około 80 procent.
Sprawdziliśmy! Na 53 ubiegłorocznych absolwentów zawodówki na bezrobociu zarejestrowało się tylko 4, a z 185 absolwentów technikum – 13. – Śmiało mogę powiedzieć, że w poznańskich serwisach toyoty, skody, peugota, opla czy u Karlika na Malcie, pracuje ponad połowa naszych absolwentów – cieszy się dyrektor.
Podobną klasę – patronacką Opla – Marek Niedbała chce otworzyć w szkole przy ulicy Rubież. Szefostwo poznańskiej Ławicy zgłosiło pomysł utworzenia klasy ,,obsługi lotnictwa”.
Wydział Oświaty Urzędu Miasta zaproponował, by powstała przy Zespole Szkół Komunikacji. Ryszard Pyssa, dyrektor szkoły ma nadzieję, że uda się ją otworzyć już w przyszłym roku szkolnym.