Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klęka - Dwie osoby poparzone kwasem. Film

CZUM
nm
Dwie osoby zostały poparzone po tym, jak w laboratorium w jednym z zakładów w miejscowości Klęka k/Środy Wielkopolskiej, we wtorek rozlało się ok. 20 litrów kwasu. Z terenu firmy ewakuowano ok. 70 osób. Trwa akcja neutralizacji kwasu.

Wyciek kwasu miał miejsce około godz. 8.40. Na skutek tego oparzeń ciała pierwszego stopnia doznały dwie kobiety, które znajdowały się najbliżej pojemnika, z którego wyciekła niebezpieczna substancja.

– Kobiety doznały lekkich poparzeń chemicznych i po opatrzeniu został zwolnione do domu – mówi Andrzej Fraś, lekarz, który karetką przybył na miejsce zdarzenia.

Nie znana jest przyczyna wycieku chemikaliów. Wojciech Skrobański, członek zarządu Pythopharm Klęka, do którego należą Zakłady Zielarskie nie wyklucza, że mogło nastąpić rozszczelnienie pojemnika na wysokości korka wlewowego. Zarząd firmy bierze też pod uwagę możliwość ludzkiego błędu.

– W tej chwili jest jeszcze za wcześnie na takie wnioski – mówi Wojciech Skrobański. – Po zakończeniu działań strażaków sporządzony zostanie raport, który wyjaśni, w jaki sposób do tego doszło – dodaje. Zdaniem Skrobańskiego chemikalia, które poparzyły kobiety to odpadki po rutynowych badaniach laboratoryjnych. Dokładny skład substancji nie jest znany.

Strażacy wstępnie określili ją jako kwas azotowy, który potrafi rozpuścić ludzką tkankę.

Z terenu laboratorium, w którym znajdowało się kilka zbiorników z niebezpiecznymi substancjami, jeden z nich w jakiś sposób się rozszczelnił i rozlał po laboratorium.

– Z tego co wiem, co udało mi się zobaczyć zanim zamknięto cały teren, to był to 20 litrowy zbiornik w kształcie kanistra – mówi Wojciech Skrobański.
Wyciek objął teren o powierzchni 25 m2. Ewakuowano całe laboratorium oraz inne hale produkcyjne, łącznie 71 osób.

Do czasu całkowitego zneutralizowania kwasu cały zakład został zamknięty. Na miejscu działali strażacy ze Środy Wielkopolskiej oraz dwie jednostki chemiczne z Poznania.

Nad całkowitym usunięciem skutków wycieku do późnych godzin wieczornych pracowało około 30 strażaków.

Środowisko naturalnie nie jest zagrożone. – Możemy zapewnić, że nie ma zagrożenia dla pracowników, mieszkańców Klęki oraz środowiska naturalnego – informuje członek zarządu Pythopharm Klęka.

ZOBACZ FILM

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto