Klubów sportowych problemy małe i duże

Forum odbywa się w Akademii Wychowania Fizycznego. Do Poznania zjechali się przedstawiciele klubów sportowych z całej Wielkopolski, aby porozmawiać o tym, jak sobie radzić w sferze organizacyjnej i ekonomicznej zwłaszcza w dobie kryzysu gospodarczego Uroczystego otwarcia konferencji dokonał rektor AWF, prof. Jerzy Smorawiński.

- W murach naszej uczelni kształci się wielu wybitnych sportowców, a także przyszłych trenerów i menedżerów. Sport wyrasta z klubów, które na co dzień borykają się z różnymi problemami, choć powoli sytuacja się zmienia – mówił Smorawiński.

O tym jak wygląda wspieranie sportu w Wielkopolsce, a zwłaszcza w Poznaniu opowiadali m.in. dyrektor Wydziału Kultury Fizycznej i Turystyki w Urzędzie Miasta Poznania, Ewa Bąk oraz dyrektor Departamentu Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego, Tomasz Wiktor.

Bąk opowiedział m.in. o tym, co miasta robi, aby propagować uprawianie sportu wśród młodzieży, stypendiach, a także wspieraniu klubów sportowych.

- Warto pamiętać, że kluby otrzymują od nas nie tylko pieniądze, ale także mogą korzystać z obiektów należących do miasta. Często się o tym zapomina, ale w przypadku drużyn koszykówki oznacza to sumy rzędu 200-300 tysięcy złotych – zauważyła Bąk.

Poznań stawia na sport nie jest pustym hasłem. Z roku na rok w Poznaniu rosną sumy przekazywane na inwestycje związane ze sportem, a także organizacje dużych imprez o randze międzynarodowej.

- W 2009 r. budżet naszego wydziału wyniósł ponad 400 milionów złotych – to jest kwota porównywalna z całym budżetem dużego miasta powiatowego – mówiła dyrektor Wydziału Kultury Fizycznej i Turystyki.

Zdecydowanie mniejszymi kwotami dysponuje Departamantu Sportu Urzędu Marszałkowskiego, który stara się jak może pomagać przede wszystkim małym klubom rozsianym po całej Wielkopolski.
- Staramy się dofinansowywać zwłaszcza imprezy międzynarodowe, ale większość z nich odbywa się w Poznaniu – przyznaje Tomasz Wiktor. – Wysokość stypendiów, które fundujemy wynosi tylko 380 zł. Mogłyby być wyższe, ale wtedy byłyby obłożone podatkiem, więc wolimy nie oddawać tych pieniędzy fiskusowi.

Głos na forum mogli zabrać wszyscy przybyli goście. Nie brakowało głosów żalu i rozgoryczenia. Wiele osób skarżyło się na uciążliwą biurokrację, z którą muszą się na co dzień mierzyć .

- Mam 25 lat i jestem wiceprezesem Górnika Kłodawa, nasz prezes ma 24 lata. Nie brakowało nam entuzjazmu, ale teraz gasi go konieczność wypełniania wielu wniosków i formularzy, a później rozliczania tego wszystkiego – żalił się Przemysław Soczyński.

- Tyle państwo mówicie o budowie Orlików, ale zapominacie o innych dyscyplinach. Chciałbym się dowiedzieć, kiedy powstaną nowe hale sportowe w Poznaniu – dopytywał się z kolei Damian Gapiński, prezes Filipińskeigo Klubu Sportowego „Świerczewo”.

Wszyscy w zasadzie podkreślali, jak ogromne są wszędzie problemy z pozyskiwaniem środków finansowych na bieżącą działalność, inwestycje w bazę czy szkolenie młodzieży.

W czasie forum odbyły się także prelekcje dotyczące współczesnego marketingu sportowego, który okazuje się niezbędnym elementem działalności klubów sportowych.

Wielkopolskie Forum Sportowe potrwa do późnego popołudnia. Wszyscy mają nadzieję, że konferencja będzie miała charakter cykliczny.

Patronem medialnym Wielkopolskiego Centrum Klubów Sportowych jest portal MM Moje Miasto Poznań.