Kobieta zła

"Pierwszy raz" to dwugłosowy koncert chorych, sztucznych zachowań młodych ludzi - Adama i Ewy. Ich słowa i gesty powielają kalki zachowań bohaterów filmów oraz łzawych artykułów z kolorowych czasopism. Nie budują żadnego porozumienia i prowadzą do coraz głębszej frustracji.

Szczególnie toksyczną postacią jest Ewa (w tej roli zasługująca na pochwałę Malina Prześluga). To jej pomysłem było dokładne wyreżyserowanie pierwszego razu z Adamem, żeby przeżyć ten moment świadomie, żeby nic nie wydarzyło się przypadkiem. Zaplanowany wieczór powtarzany jest wiele razy tak, żeby w końcu stał się doskonały. Jak łatwo się domyślić, do doskonałości mu coraz dalej.

Adam (grany nieco zbyt histerycznie i jednak mało finezyjnie przez Jacka Śledzińskiego) zachowuje się zdecydowanie bardziej zrozumiale niż jego dziewczyna i próbuje zawiązać z nią jakąś nić porozumienia. Ona jednak działa zupełnie histerycznie, od czułości przechodząc do chamstwa i od przyjaznych gestów do okrutnych, bezsensownych zarzutów i insynuacji. Próbuje ponadto utwierdzić się w przekonaniu, że "przecież nie jest nienormalna ani dziwna" i wypytuje Adama raz po raz o to, co go trapi i co mu jest, bo przecież ona nic mu nie zrobiła.

"Finalny punkt programu" oczywiście następuje. Ale na nim się historia nie kończy, co czyni przedstawienie nader ciekawym. Po smutnym czasie odchodzenia od siebie i lizania ran Adam i Ewa tracą kontakt. Spotykają się znów po długim czasie, by powtórzyć stary schemat emocjonalnego oprawcy (Ewa) i nieszczęśliwej ofiary (Adam). A to za sprawą wyjawienia pewnej tajemnicy Ewy, której ja nie zdradzę - kto chce ją poznać, niech zobaczy spektakl. Bo pomimo swojej prostoty i niedociągnięć w grze, warty jest, by poświęcić mu czas i gruntownie go przemyśleć.

"Pierwszy raz" na podstawie tekstu Michała Walczaka, Teatr Ekspozycja, reż. Adam Brzeziński, grają: Malina Prześluga, Jacek Śledziński, CK Zamek - Ikonosfera, przedstawienie z dnia 4 kwietnia 2008.