Poznańskie spotkanie zorganizowane w Wyższej Szkole Bankowej, było już 12 w tym roku regionalną konferencją zorganizowaną w Polsce przez Kongres Kobiet.
- Takie konferencje odbywają się w każdym województwie na prośbę, czy wezwanie kobiet, które chcą dyskutować i rozmawiać o swoich sprawach i problemach, poruszać tematykę regionalną – wyjaśnia Dorota Warakomska.
Chociaż Kongres Kobiet jest szeroko rozumianym ruchem społecznym i pozapartyjnym, to od polityki nie sposób było uciec. Przede wszystkim za sprawą ustawy parytetowej. Słowo „parytet” oznacza „po równo”. Po wprowadzeniu poprawek przyznających zamiast połowy 33-35 proc. miejsc na listach wyborczych dla kobiet, procedowana w sejmie ustawa stała się „kwotową”. Ale nawet ona poprawiłaby sytuację kobiet.
- Wszystkie kobiety które zaangażowały się w wybory samorządowe mówiły bardzo wyraźnie „gdyby była ustawa to wtedy nie zależałybyśmy od woli lidera, który kiedy trzeba popracować trochę obiecuje umieszczenie na pierwszym miejscu, a kiedy przychodzi co do czego to grupa tajemna się zbiera i liderka przestaje być liderką, spada na niższą pozycję – uzasadnia prof. Magdalena Środa. - Ustawa dawałaby bardzo silne gwarancje.
Starania Kongresu Kobiet o równouprawnienie na listach wyborczych nawet bez ustawy przynoszą już efekty. Świadczyć o tym mogą chociażby wyniki ostatnich wyborów samorządowych. Chociaż jeszcze się nie zakończyły, już wiadomo, że we władzach samorządowych jest o 10 proc kobiet więcej.
- Najwięcej kobiet na listach wyborczych umieściło SLD, a najbardziej cwaną partią było PSL, ponieważ zdarzyło im się umieszczać i 58 proc. kobiet na listach wyborczych w tych miejscach, gdzie wiadomo, że PSL nie ma żadnego brania: w Warszawie czy Lublinie – dodaje prof. Środa..
Wielką orędowniczką ustawy parytetowej – w wersji „suwakowej”, czyli na przemian kobieta i mężczyzna na listach wyborczych jest także Jolanta Kwaśniewska, założycielka i prezse fundacji „Porozumienie bez barier”.
- Jak przeczytałam to w jednych z badań zrobionych na bardzo dużej grupie pracowników obu płci, jeśli w zarządzie były minimum trzy kobiety efektywność zarządzania tej firmy wzrastała o minimum 20 procent we wszystkich dziewięciu faktorach – uzasadnia Jolanta Kwaśniewska. - I podobnie jest w polityce. Pamiętajmy o tym, że jest to szalenie ważne.
Poznańskie spotkanie nie zostało poświęcone wyłącznie polityce.
- Cieszę się bardzo, że dzisiaj przyszło tutaj bardzo dużo pań, ponieważ to pokazuje jakie ogromne są potrzeby, ale także jak wielki potencjał jest w Poznaniu – mói Solage Olszewska, prezes zarządu firmy Solaris. - Jesteśmy przekonane, zamierzamy żeby to dzisiejsze spotkanie było dopiero początkiem następnych spotkań, żebyśmy się spotykały na roboczo, wymieniały doświadczeniami, żeby sobie nawzajem pomóc, nie tylko doświadczeniami z naszych sukcesów, ale także jak wyjść z trudnych sytuacji i jak radzić sobie z porażkami.
Bo sposobów na odniesienie sukcesu w biznesie, czy działalności społecznej albo politycznej może być tyle ile osób te sukcesy odnoszących. Czy kobietom jest trudniej sprawdzić się w działalności gospodarczej?
- Wiele zależy od mężczyzn, jak oni postrzegają naszą rolę w organizacjach, ale to drugie 50 proc. zależy od nas samych, jak sobie wypracujemy ten zakres swoich wpływów, zakres swojej obecności biznesowej – opowiada Dominika Bońkowska, współwłaścicielka firmy Toyota Bońkowscy. - Mam to szczęście, ze z mężem mamy bardzo wyraźnie określone zakresy odpowiedzialności. I tylko to pozwala na wspólne funkcjonowanie w jednym organizmie przez 16 lat w małżeństwie i 7 lat wspólnie w organizacji, czego się bardzo baliśmy.
Zdaniem Dominiki Bońkowskiej wszystko zależy także od naturalnych zdolności danej osoby. W tym momencie stanowczo protestuje prof. Magdalena Środa.
- Jak jest słowo „natura” to mi się włącza jakiś czujniczek, bo się mówi kobietom: „wy z natury jesteście stworzone do rodzenia dzieci”, co jest prawdą, ale najczęściej to stwierdzenie pociąga następne „z natury powinnyście się nami opiekować i oddawać nam bezpłatnie pracę na rzecz rodziny, sprzątać gotować i tak dalej – mówi prof. Środa. - To już z naturą nie ma nic wspólnego.
Jednak burzliwa dyskusja wywołana została w zasadzie tylko z powodu określenia tego, co jest naturalnymi zdolnościami danej osoby – kobiety, albo mężczyzny, a co jest określane jako zdolnościami i umiejętnościami według posiadanych przez nas stereotypów.
- Co to znaczy „naturalne skłonności”? – pyta Jolanta Kwaśniewska. - Moją naturalną skłonnością jest to, że w domu trzymam cały warsztat i jak przychodzi pan hydraulik i pyta czy jest klucz płaski to patrzy się na mojego męża, a on w ogóle boi się popatrzeć na mnie. Oczywiście, że mamy klucz płaski. Jak jestem w moim geesie to kupuję sobie po 10 deko każdych gwoździ, mam skrzyneczkę, w której mam śrubki porozkładane.
- Za to kanapki pana prezydenta są najlepsze na świecie – dopowiada prof. Magdalena Środa.
- No tak, mąż się w tym wyspecjalizował – zgadza się ze śmiechem Jolanta Kwaśniewska.
Dla wszystkich uczestniczących w spotkaniu pań ważne jest aby właśnie ze stereotypami walczyć, zmieniać je. Jednocześnie zapraszają na kolejne spotkania wszystkie kobiety, które chcą coś robić.
- Spotkania są otwarte dla wszystkich kobiet – przypomina Aleksandra Sołtysiak, ze stowarzyszenia Konsola. - Chcemy na przyszły Kongres Kobiet Polskich zorganizować wspólny wyjazd wszystkich Wielkopolanek.
- Autobusem – dodaje ze śmiechem Solange Olszewska.
Wszystkie panie zainteresowane podobnymi spotkaniami wszelkich informacji mogą szukać na stronie www.kongreskobiet.pl.
- Żadne pytanie nie zostanie bez odpowiedzi, żadna oferta współpracy nie będzie odrzucona – zapewnia Dorota Warakomska.
Sylwester 2010 w Poznaniu - sprawdź, gdzie się bawić - poznańskie oferty sylwestrowe |
VIVE LA FRANCE czyli malarstwo francuskie z kolekcji galerii Artykwariat |
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?