Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobiety będą patronkami ulic w Poznaniu w 2018 r.

Bogna Kisiel
Królowa Jadwiga w 2018 roku doczeka się "koleżanek"
Królowa Jadwiga w 2018 roku doczeka się "koleżanek" Maciej Urbanowski
Propozycja, aby w przyszłym roku nowe ulice i skwery były nazywane na cześć wybitnych kobiet wywołała ostry spór wśród poznańskich radnych.

Stanowisko zgłoszone przez radne Platformy i Lewicy, dotyczące nazywania ulic, placów i skwerów na cześć wybitnych kobiet wywołało na wtorkowej sesji ożywioną dyskusję. Karolina Fabiś-Szulc z PO, która prezentowała projekt, przypomniała, że wiąże się on z 100. rocznicą przyznania Polkom prawa wyborczego, przypadającą w przyszłym roku.

- Sejm ustanowił 2018 rok Rokiem Praw Kobiet – zaznacza K. Fabiś-Szulc. A Beata Urbańska z Lewicy odczytała długą listę kobiet, które można uhonorować, nazywając ich imieniem i nazwiskiem ulice, place i skwery. W tym gronie znalazły się między innymi: Magdalena Abakanowicz, Johanna Bade, Dobrawa, Małgorzata Dydek, Antonina Kawecka, Zofia Kuratowska, Wisława Szymborska czy Maria Paradowska. - Ta lista ma charakter otwarty – podkreśla B. Urbańska.

Zdaniem Joanny Frankiewicz z PRO, jeśli kobieta ma zostać patronką ulicy tylko dlatego, że jest kobietą, to uwłacza jej godności.

Klaudia Strzelecka, radna PiS uważa, że to stanowisko jest sprzeczne z samorządnością miasta, zaburza kompetencje rad osiedli. - To propozycja niepoważna, umniejszająca rolę kobiet. Nie możemy jej poprzeć, bo jest sprzeczna z równouprawnieniem tak kobiet, jak i mężczyzn – twierdzi K. Strzelecka. I pyta inicjatorki stanowiska: - Ilu z państwa radnych, stojących na barykadach tego stanowiska, zgłosiło kandydatkę na patronkę ulicy?

Mateusz Rozmiarek z PiS, który był przeciwko przyjmowaniu takiego stanowiska, przypomniał, że on doprowadził do nazwania ulic imieniem Anny Jantar, Anny German i Ady Rusowicz. - Stanowisko nie było mi potrzebne, zachęcam do aktywności. To kwestia inicjatywy uchwałodawczej – twierdzi M. Rozmiarek.

Marek Sternalski, szef klubu PO uważa, że należy docenić panie. On sam zgłosił kiedyś kandydaturę Margaret Thatcher. - Kilka lat temu przekazałam dyrektorowi Geopozu listę ponad 100 nazwisk znanych poznanianek, Wielkopolanek i nie tylko – przypomina Katarzyna Kretkowska. - Teraz mam listę 250 nazwisk Polek, które warte są upamiętnienia.

Radna Kretkowska zagroziła, że je przeczyta, bo poruszyła ją wypowiedź radnego Andrzeja Rataja, który zwrócił uwagę, iż w tej chwili są rzeczy ważniejsze, na których Rada Miasta powinna się skupić. Uzależniła to od przebiegu dyskusji, ale ostatecznie darowała tę lekturę radnym.

Radną poparł Artur Różański, szef klubu PiS, który wskazał, że nazewnictwo jest jedną z ważnych kompetencji samorządu i nie wolno tej sprawy bagatelizować. - Radna Kretkowska na każdej komisji kultury przypomina dyrektorowi Geopozu o liście kandydatek na patronki ulic, a on tę listę ignoruje – przyznaje A. Różański. I twierdzi, że decyzja w sprawie stanowiska mogła zapaść na poprzedniej sesji, ale klub PO i Lewicy nie mogły się dogadać kto „spije śmietankę” z sukcesu przyjęcia tej propozycji.

Nieco humorystycznie sprawę stanowiska potraktował Michał Grześ, radny PiS, który nawiązał do filmu „Seksmisja”. - Nie myślałem, że doczekam takich czasów – przyznał M. Grześ. I podkreślił: - za każdym wybitnym mężczyzną stoi wybitna kobieta. Proponuję, aby na tabliczkach dopisywać do wybitnych mężczyzn ich żony.

Jednocześnie M. Grześ zaznaczył, że liczą się czyny, a nie chęci. I opowiedział się za przygotowywaniem projektów uchwał w sprawie nadania imienia wybitnych kobiet ulicom czy skwerom, a nie przyjmowaniem stanowisk, które mają charakter intencyjny.

- Intencja stanowiska jest dobra, ale nie znajdzie ona praktycznego wyrazu – uważa Antoni Szczuciński, radny Lewicy. I wskazuje na dwie przyczyny. Pierwsza to fakt, że niektóre projekty uchwał dotyczących nazewnictwa ulic już są w trakcie opiniowania. Druga, że w związku z przypadającymi w 2018 r. rocznicami - odzyskania przez Polskę Niepodległości oraz Powstania Wielkopolskiego, należy upamiętnić bohaterów tych wydarzeń.

Ostatecznie głosami PO i Lewicy stanowisko zostało przyjęte. Przeciwni byli radni PiS i PRO. Radni PO – Grzegorz Jura wstrzymał się od głosu, a Wojciech Kręglewski zaznaczył swoją obecność.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto