Pierwszy przystanek wiedeński w Poznaniu już działa [zdjęcia]
Przedsięwzięcie, jakim jest powstanie dwóch przystanków wiedeńskich, będzie realizować spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie, a jego koszt to ok. 600 tys. zł.
W głosowaniu wzięło udział 1825 osób, które głosowały na wybraną lokalizację przystanku wiedeńskiego w Poznaniu.
Wyniki głosowania
1. PLAC WIOSNY LUDÓW – na ulicy Strzeleckiej w kierunku ulicy Podgórnej: 1149 głosów (34,7 proc.)
2. ŁĄKOWA – na ulicy Strzeleckiej w kierunku ulicy Podgórnej: 600 głosów (18,1 proc.)
3. RYNEK WILDECKI – na ulicy Wierzbięcice w kierunku ulicy Matyi: 573 głosy (17,3 proc.)
4. KÓRNICKA – na ulicy Kórnickiej w kierunku centrum centrum (propozycja nowego przystanku w formie „antyzatoki” tzn. przejazd samochodów odbywa się po torowisku): 500 głosów (15,1 proc.)
5. RYNEK WILDECKI – na ulicy Wierzbięcice w kierunku Dębca: 490 głosów (14,8 proc.)
O przystankach wiedeńskich
Pierwszy w Poznaniu przystanek typu „wiedeńskiego” został zbudowany w 2014 roku roku na ulicy Gwarnej. Jego konstrukcja polega na wyniesieniu platformy przystanku z poziomu jezdni o około 22 centymetry na specjalnie zbudowanej rampie.
Dzięki temu pasażer zyskuje możliwość znacznie łatwiejszego wejścia (i wyjścia) do (z) pojazdu, co zwłaszcza w przypadku osób starszych, niepełnosprawnych, mam z wózkami lub dzieci ma duże znaczenie.
Ważny jest też aspekt bezpieczeństwa, ponieważ kierowcy samochodów zmuszeni są zwolnić przed przystankiem z uwagi na wjazd na wyniesioną jezdnię. Tego typu ułatwienie w transporcie zbiorowym wprowadzono po raz pierwszy w Wiedniu, stąd geneza nazwy.
Jak korzystać z przystanku wiedeńskiego?
Należy zwrócić uwagę na żółtą linię i nie przekraczanie jej, kiedy na przystanku nie ma tramwaju. Jest to niezwykle istotne ze względów bezpieczeństwa. Powyższa linia oddziela bowiem część ulicy, po której – w momencie kiedy nie ma na przystanku tramwaju – poruszają się samochody.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?