Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne wraki znikną z ulic Wrocławia

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Fiat 126p, wartburg czy polonez to tylko kilka z 48 wraków, które w ciągu najbliższych dni odholuje straż miejska.

Auta zostaną odwiezione na specjalny parking na ulicę Długą, ich właściciele będą mieli dokładnie 183 dni na zgłoszenie się po samochód, w innym przypadku maszyna stanie się własnością gminy i trafi na złom.

To już trzecia uchwała Rady Miejskiej dotycząca przejścia na własność miasta wraków stojących na ulicach Wrocławia. Za pierwszym razem na parking przy ul. Długiej zostało odholowanych 20 aut, tym razem będzie to aż 48 maszyn. Takie działania pozwalają miastu na pozbycie się maszyn blokujących miejsca parkingowe.

- Pojazdy, które zostaną wpisane na listę wraków, może zgłaszać straż miejska, rady osiedla czy osoba fizyczna - wyjaśnia Jan Chmielewski, szef Komisji Komunikacji i Ochrony Środowiska wrocławskiej Rady Miejskiej. - Takie auto jest potem sprawdzane i jeśli okaże się wrakiem, trafia na wspomnianą listę.

Porzucone auta we Wrocławiu

Wraki można spotkać w każdej części miasta, blokują miejsca parkingowe, zajmują pobocze dróg osiedlowych i denerwują mieszkańców, którzy nia mają gdzie zaparkować. Jednak, nie każde auto, które stoi przez dłuższy czas na miejscu parkingowym może zostać uznane za wrak.

- Wrakiem określamy pojazd, którego wygląd wskazuje na to, że był długotrwale nieużytkowany - wyjaśnia Sławomir Chełchowski, rzecznik prasowy wrocławskiej straży
miejskiej.- Może nie mieć powietrza w oponach, ważnego ubezpieczenia, dowodu
rejestracyjnego czy założonych tablic rejestracyjnych. Problem pojawia się, kiedy
samochody stoją na drogach wewnętrznych, tam bowiem definicja wraku zapisana w prawie drogowym nie obowiązuje i nie możemy z takich miejsc usuwać samochodów.

wrak blokujący ulicę Wrocławiawrak blokujący ulicę wrocławia

Problemem jest także sam parking na ul. Długiej, na który przywożone są porzucone auta.

- Obecnie na parkingu są 102 pojazdy - informuje Ewa Mazur, rzeczniczka wrocławskiego ZDiUM-u.- Regularnych miejsc jest 40, ale samochody stoją w poprzek i wtedy mieści się ich więcej.

Wraki na złom!

Opinie mieszkańców Wrocławia na temat usuwania wraków są podzielone.

- Mój znajomy trzymał na drodze osiedlowej samochód, który nie był sprawny, ale miał go naprawiać - mówi Adam Michalski, wrocławianin.- Auto stało na drodze kilka tygodni, pewnego dnia na lawetę zaczęła zabierać go straż miejska. Okazało się, że sąsiadom nie podobało się, że auto tarasuje drogę i zadzwonili na straż. Fakt, maszyna nie miała ważnego ubezpieczenia, ale nie trzeba ją od razu odholowywać na parking wraków.

Pani Ewa Makowska, ma zupełnie inne zdanie na temat takich samochodów.

- Pierwszy raz spotykam się z takim określeniem określającym auta, które nadają się na złom - mówi Ewa Makowska.- Takie gruchoty w pełni zasługują na miano wraków, jeśli właściciel nie ma pieniędzy, żeby wyremontować auto, to niech je odda na złom. W mieście zrobi się więcej miejsca i wszyscy będą zadowoleni.



Czytaj też:
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto