- Irytuje fakt, że ktoś, kto prowadzi tak dużą inwestycję jak budowa stadionu miejskiego zapomniał bagatela o 1,5 mln zł. Przecież to nie jest 10 tys. zł - twierdzi Mariusz Wiśniewski, wiceprzewodniczący klubu radnych Platformy. I pyta: - Czy to jest działanie celowe? Czy może bałagan w dokumentach?
Radnego oburzyły kolejne pieniądze, które przewidziano na modernizację stadionu w przyszłorocznym budżecie miasta. Chodzi o ponad 6 mln zł. Lidia Dudziak, radna PiS podczas ostatniej sesji Rady Miasta stwierdziła, że "styki jej się palą", gdy słyszy o następnych wydatkach na obiekt przy Bułgarskiej.
M. Wiśniewski podkreśla, że kontrowersji nie budzi cała kwota. - Ponad 2 mln zł to pieniądze przeznaczone na aranżację wnętrz, przygotowanie pawilonu medialnego, które przyznaliśmy w tym roku, a zostaną wydane w 2012 r. - twierdzi M. Wiśniewski. - Są też fundusze na utrzymanie spółki Euro Poznań 2012. Jednak nikt nas nie uprzedził, że trzeba wydać jeszcze 1,5 mln zł na zasadzenie drzew i krzewów.
Dopiero na posiedzeniu komisji sportu, gdy dyskutowano o budżecie na 2012 r., sprawa wyszła na jaw. - Absolutnie nie staraliśmy się czegokolwiek ukrywać przed radnymi - zapewnia Ryszard Żukowski, dyrektor POSiR. - Ale być może faktycznie powinni się oni dowiedzieć o dodatkowych wydatkach wcześniej - przyznaje. I tłumaczy: powodem obecnego zamieszania jest to, że nie przyznano nam rezerwowych pieniędzy na dokończenie inwestycji związanej ze stadionem.
Czytaj także: Poznań wyda następne 38 mln zł na stadion
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?