Kolejny atak na klientów BZ WBK

Po raz drugi internetowi przestępcy wzięli na cel klientów Banku Zachodniego WBK. E-maile o treści „Uaktywnij konto BZ WBK 24. Aby uaktywnic konto BZ WBK 24, nalezy kliknac ponizsze lacze i wprowadzic Numer karty na wyswietlonej stronie w celu potwierdzenia BZ WBK 24.”

Aktywny link w wiadomości przekierowuje na stronę przypominającą oryginalną  witrynę banku. Różnica jest podstawowa – fałszywa strona żąda wprowadzenia numeru PIN karty.

Tak wygląda fałszywa witryna BZ WBK

A tak autentyczna strona banku

- Bank nigdy nie wymaga od klientów podawania żadnych numerów PIN, NIK – wyjaśnia Grzegorz Adamski z biura prasowego BZ WBK. – I klienci chyba zdają sobie z tego sprawę, ponieważ na razie zaledwie 9 osób zgłosiło nam, że na wyłudzającej informacje stronie podało numery PIN swoich kart.

Bank natychmiast zablokował te karty. Ich właścicielom zostaną bezpłatnie wydane duplikaty. Obecnie z powodu działalności oszustów nikt nie stracił pieniędzy. Co będzie, jeśli jednak tak się stanie?

- O tym będziemy myśleć, jeśli dojdzie do takich sytuacji – zapowiada Grzegorz Adamski. – Jeżeli klient straci pieniądze w wyniku podania przez siebie samego danych to musimy pamiętać, że to był jego błąd. W ubiegłym roku, w podobnej sytuacji, w imię dobrej współpracy z klientami, zwróciliśmy im poniesione straty.

Jednak trzeba pamiętać o tym, że był to jeden z pierwszych ataków internetowych oszustów na klientów polskich banków. Od tego czasu takich ataków było już kilka – m.in. na klientów Citibanku i PKO BP. Dzięki nagłaśnianiu sprawy w mediach ludzie stali się coraz bardziej świadomi i ostrożniejsi w stosunku do internetowych wiadomości.

- Dlatego też sądzę, ze te dziewięć osób, które tym razem podały swoje dane, zrobiły to bardziej z powodu roztargnienia niż naiwności – dodaje Grzegorz Adamczyk.

Bank Zachodni WBK w sprawie fałszywych e-maili i podrobionych witryn współpracuje z policją i właścicielami serwerów. Na wielu z nich strony zostały już zablokowane, jednak przestępcy umieszczają je na innych, często się na nie włamując.