Kolejny napad na bank - nieudany

- Do zdarzenia doszło około godziny 11 - opowiada Andrzej Borowiak z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Do budynku banku wszedł mężczyzna ubrany w czarną czapkę, ciemne okulary i ciemną kurtkę z kapturem, z przedmiotem przypominającym broń, i zażądał wydania pieniędzy. 

Jednak w pobliżu banku znajdowali się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji i członkowie specjalnej grupy operacyjnej, których zadaniem jest prowadzenie monitoringu mniejszych placówek bankowych, częściej zagrożonych napadami.
- Decyzję o utworzeniu grupy podjął na początku tego roku Wielkopolski Komendant Policji Krzysztof Jarosz - wyjaśnia Andrzej Borowiak.-  Policjanci z tej grupy prowadzą śledztwa ustalające sprawców już dokonanych napadów, ale także prowadzą monitoring tych, które ich zdaniem mogą być narażone na napad.

Jak się okazało, i tym razem wytypowali dobrze. Gdy tylko napastnik wyszedł z banku, funkcjonariusze już na niego czekali.

Napastnikiem okazał się 23-letni mieszkaniec Koziegłów. Policjanci znaleźli zaparkowanuy niedaleko jego samochód, którym sprawca zamierzał uciec z miejsca przestępstwa. Niedoszłemu złodziejowi grozi nawet do 12 lat więzienia.

To już druga taka udana akcja w tym tygodniu. W środę 28 kwietnia policjanci zatrzymali sprawcę napadu na bank przy ulicy Światopełka.

Jeszcze nie zdążył napaść, a już go zatrzymali To się nazywa mieć pecha! Piotr Z. właśnie był w w trakcie napadu na bank, kiedy na gorącym uczynku zatrzymali go poznańscy policjanci.