Dwa gole dla Poznańskiej Lokomotywy zdobył Artiom Rudniew. Po jednym trafieniu dołożyli Manuel Arboleda, Bartosz Ślusarski i Semir Stilić.
Do przerwy to Lech był stroną przeważającą, ale podopieczni Jose Bakero nie potrafili trafić do siatki. Worek z bramkami rozwiązał się za to w drugiej połowie.
Lech objął prowadzenie w 56. minucie. Stało się to w kuriozalnych okolicznościach. Golkiper rywali tak niefortunnie wybijał piłkę, że trafił nią w swojego kolegę. Zmierzającą do bramki futbolówkę dopadł jeszcze Rudniew.
Potem lechici kapitalnie rozegrali rzut wolny. Stilić podał do Arboledy, a Kolumbijczyk kropnął z półwoleja nie do obrony.
Kolejny gol to zasługa Rudniewa, który ograł przed polem karnym aż trzech rywali i dostrzegł niepilnowanego Ślusarskiego. Ten wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.
Przy czwartym trafieniu asystował "Ślusarz", a swojego drugiego gola zdobył Rudniew.
Wreszcie w 78. min. Łotysz podał piłkę na prawą stronę do Stilicia. Bośniak minął dryblingiem dwóch przeciwników i z 14 metrów strzelił pod poprzeczkę.
Dzięki temu zwycięstwu Kolejorz awansował do najlepszej czwórki turnieju. W kolejnym meczu Poznańska Lokomotywa zmierzy się z zespołem Guangzhou Evergrande. W swoim pierwszym spotkaniu Chińczycy pokonali 1:0 CSKA Moskwa.
Lech Poznań - FC Timisoara 5:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Rudniew (56), 2:0 Arboleda (66), 3:0 Ślusarski (72), 4:0 Rudniew (74), 5:0 Stilić (78).
Lech: Kotorowski - Wojtkowiak (74. Kikut), Wołąkiewicz, Arboleda, Henriquez (79. Kędziora) - Murawski (74. Drygas), Możdżeń (46. Kamiński), Kriwiec (67. Drewniak) - Ubiparip (46. Stilić), Rudniew (79. Wolski), Tonew (67. Ślusarski).
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?