Skrzyżowanie ulicy Roosevelta z Dąbrowskiego to jedno z najbardziej zatłoczonych miejsc w mieście - zwłaszcza w popołudnia tuż przed weekendem.
W piątek 24 września do tradycyjnego już korka doszedł kolejny problem - awaria świateł. Praktycznie cała ulica Roosevelta była zakorkowana samochodami, które nie mogły się przedostać przez skrzyżowanie. Sytuację jeszcze pogarszał fakt zmiany organizacji ruchu w tym rejonie ze względu na prace trwające na al. Niepodległości, co jeszcze dodatkowo dezorientowało kierowców.
Jeszcze większe problemy z przejechaniem newralgicznego odcinka mają tramwaje: kilkanaście pojazdów stało wzdłuż ulicy Roosevelta od Kaponiery do wiaduktu kolejowego na Pułaskiego, kilka jeszcze czekało na wyjazd z trasy Pestki, a kilka kolejnych - na możliwość zjazdu z mostu Teatralnego.
Około 17.20 na moście pojawił się Nadzór Ruchu MPK, dzięki któremu przynajmniej tramwaje zaczęły przejeżdżać przez skrzyżowanie. Jednak na prawdziwe rozładowanie korka będzie można liczyć dopiero wtedy, gdy minie popołudniowy szczyt komunikacyjny. Tymczasem wszyscy kierowcy, którzy zazwyczaj przejeżdżają Roosevelta, powinni omijać tę ulicę szerokim łukiem.
Piszemy bajki dla Tomka! Dołącz się do akcji i napisz własną opowieść! | Wirtualne Targi Edukacyjne ACI |
Tym żyje miasto! publikuj teksty, zdjęcia, wideo Wygrywaj nagrody! |
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?