Koncert grupy Behemoth w Poznaniu odwołany.
Zespół miał wystąpić 6 października w klubie Eskulap należącym do Uniwersytetu Medycznego.
Muzycy Behemotha opublikowali na facebooku oświadczenie w tej sprawie. Piszą w nim, m.in., że na prośbę rektora UM zespół przełożył swój występ z 2 na 6 października.
- Na koncert sprzedano 700 biletów, na imprezę zgodziła się policja, wszystko było dopięte na ostatni guzik... I wtedy właśnie do naszego promotora trafiło pismo, w którym – wbrew wcześniejszym ustaleniom – rektor odmówił udostępnienia sali klubu na koncert.
Jako powód podano “odbiór społeczny” imprezy, wspomniano także o protestach środowisk religijnych i o trosce o bezpieczeństwo studentów i pracowników uniwersytetu - czytamy w oświadczeniu zespołu.
Krucjata Różańcowa za Ojczyznę pomodli się w Poznaniu za Nergala
Członkowie grupy Behemoth nie mają wątpliwości, że jest to decyzja polityczna. - Dotarły do nas nieoficjalne informacje o tym, że zapadła na szczeblach wyższych niż fotel rektora. To nie pierwszy raz kiedy w Poznaniu knebluje się usta artystom. Głośna sprawa zbojkotowania sztuki "Golgota Piknik" na festiwalu Malta to tylko jeden z tych przykładów. Dzisiaj my stajemy się ofiarami cenzury. Bo tak trzeba to nazwać. Poznań, zamiast centrum wolnej kultury, zaczyna przypominać bardziej Jekaterinburg na Uralu (jedno z wielu miejsc w Rosji, gdzie do tej pory – ze względu na protesty religijnych fanatyków – odwołano koncert Behemoth).
Muzycy skarżą się, że odwołanie koncertu to przejaw nierespektowania Konstytucji RP i poddanie się presji wywieranej przez "garstkę fanatycznych frustratów".
Jeszcze 5 października rano muzycy Behemotha rozważali przeniesienie koncertu to klubu "U Bazyla", by nie zawieść fanów. Ostatecznie jednak zespół nie wystąpi w Poznaniu:
- Po bliższym zapoznaniu się w warunkami panującymi w klubie uznaliśmy, że na takim rozwiązaniu zbyt mocno ucierpiałaby jakość naszego koncertu. Na tym etapie kariery pozwolić sobie na to nie możemy i mamy szczerą nadzieję, że nasi fani to zrozumieją i cierpliwie poczekają na kolejną szansę spotkania się z zespołem.
Na swoim profilu Behemoth udostępił także numery telefonów i maile do rzecznika prasowego UMP, Marka Ruchały i rektoratu uczelni. Członkowie zespołu zachęcają fanów do zasięgnięcia "bardziej szczegółowych wyjaśnień na temat decyzji uczelni".
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?