Koncert był o tyle wartościowy, że wykonywano utwory już legendarne. Nie zabrakło takich przebojów jak "Dziwny Jest Ten Świat", "Wspomnienie", czy "Pod Papugami". Wykonania były niestety co najwyżej przeciętne. Półplayback z nagranymi wcześniej podkładami, w których słuchać było okrutnie słabą elektronikę, fałsze Pani w kapeluszu, durne żarty ze sceny. Takie to było trochę naciągane. Trochę mi wstyd, bo idea zaiste zacna. Ale było warto chociażby dla solówki Kuźniaka w "Dziwny Jest Ten Świat" i wokalu Kupczyka. Może następnym razem będzie lepiej. Poniżej to co widziałem przez obiektyw :)
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?