Nie miejsce tu na merytoryczne oceny obu dzieł, tych dokonała historia. Ciągle jednak rodzą się nowe refleksje wykonawcze dotyczące nowych wszak interpretatorów. Młodej Brytyjce Natalie Clein koncert Elgara pozwolił nie tylko na ukazanie niewątpliwego, choć posępnego piękna sztuki swego rodaka, ale też, być może przede wszystkim, na prezentację wielkiego talentu i umiejętności instrumentalnych. W rękach urodziwej solistki wiolonczela z pracowni Guadagniniego brzmiała naturalnie, łatwo i pięknie, tak w piano, jak i w ekspresyjnym forte. Kulminacją okazały się bisy: Preludium G-dur z I suity Bacha oraz katalońska "Song of Birds" w opracowaniu Pabla Casalsa.
Wielka, choć najkrótsza w dorobku Mahlera, symfonia "Tytan", pod batutą Marka Pijarowskiego i z polską premierą części Blumine, najpełniej zabrzmiała w częściach: Langsam i żydowskiej Feierlich..., nieco dyskusyjnie zaś w finalnej Stürmisch bewegt.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?