MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koncertowo w defensywie

LIC
Spory sukces zanotowali piłkarze drugiego zespołu Amiki, którzy na wyjeździe pokonali jednego z kandydatów do awansu. Wronczanie zagrali bez wzmocnień z pierwszego składu (pierwszy zespół rozgrywał w tym samym czasie ...

Spory sukces zanotowali piłkarze drugiego zespołu Amiki, którzy na wyjeździe pokonali jednego z kandydatów do awansu.
Wronczanie zagrali bez wzmocnień z pierwszego składu (pierwszy zespół rozgrywał w tym samym czasie mecz z Wisłą Płock), mimo to młodzi piłkarze znakomicie radzili sobie z bardziej rutynowanymi rywalami. W pierwszej połowie bliski zdobycia gola był Robert Bednarek, który z pięciu metrów nie trafił w światło bramki. W 42 min. Przemysław Łudziński z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne, a Marcin Tarnowski, notabene wychowanek Unii, głową zdobył gola na wagę trzech punktów. Od 56 minuty gospodarze grali w dziesiątkę, bowiem obrońca Unii Maciej Wódkiewicz złapał za koszulkę wychodzącego na czystą pozycję Przemysława Łudzińskiego. Wbrew pozorom wronczanom wcale nie grało się łatwiej, gdyż w ich poczynania wkradło się trochę bałaganu. Miejscowi w drugiej odsłonie zupełnie się odkryli i kilka kontr Amiki mogło powinno zakończyć się bramką. Zagraliśmy bardzo konsekwentnie, przede wszystkim w obronie. Pretensje mam jedynie do napastników - mówił po meczu drugi trener rezerw Amiki, Marek Bajor.

Unia Janikowo - Amica II Wronki 0:1 (0:0)

Bramka: Marcin Tarnowski (42).

Amica II: Sobański - Ignasiński, Wróblewski, Gaca, Łożyński, Bieniek (75. Kikut), sawala, Małecki (70. Szczepan), Bednarek, Łudziński (63. Nadworny), Tarnowski (88. M. Król).

Czerwona kartka: Maciej Wódkiewicz (56. Unia).
Żółte kartki: Ignasiński, Małecki, Tarnowski (Amica). Widzów: 1500.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto