Powód? 2,7 mln zł to za mało, żeby ściągnąć gwiazdę odpowiedniego formatu. Poza tym, wokół imprez tego cyklu kłębiły się ciemne chmury.
- To już ostateczna decyzja - zapewnia Łukasz Goździor z biura promocji miasta. - W tym tygodniu zakończyliśmy negocjacje z ostatnim wykonawcą. Nie udało nam się zakontraktować żadnej gwiazdy formatu, na jakim nam zależało.
A poprzeczka została postawiona wysoko. Dotychczas w ramach koncertów "Poznań dla Ziemi" wystąpiła Nelly Furtado czy Radiohead. W tym roku budżet na organizację imprezy był jednak mniejszy: wynosił 2,7 mln złotych .
- Czy w przyszłym roku uda się zorganizować koncert? Wszystko zależy od pieniędzy, jakimi będziemy dysponować. Zależy nam na nazwiskach, które przyciągną co najmniej 30 tys. widzów - twierdzi dyrektor Goździor.
Z kim rozmawiało miasto? Goździor nie chce zdradzić. Kilka miesięcy temu mówiło się, że może to być zespół Bon Jovi. Biuro promocji miasta miało też propozycję występu Amy Winehouse, na którą się nie zdecydowało ze względu na zbyt duże ryzyko.
Tegoroczny budżet się nie zmarnuje. Miasto wyda te pieniądze na promocję Poznania w kontekście Euro 2012 w innych krajach. Poza tym, zdaniem Łukasza Goździora, w tym roku stolica Wielkopolski i tak ma się czym pochwalić. - Choćby impreza Red Bulla - kończy.
Czytaj także: Festiwal Transatlantyk oficjalnie otwarty
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?