18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konfederacka - Ściany płaczą w domu

Błażej Dąbkowski
Mieszkańcy budynku  przy ul. Konfederackiej boją się, że zawilgocone ściany mogą doprowadzić do wystąpienia spięcia i pożaru
Mieszkańcy budynku przy ul. Konfederackiej boją się, że zawilgocone ściany mogą doprowadzić do wystąpienia spięcia i pożaru fot. Błażej Dąbkowski
Od ośmiu lat Izabela Bludnik ma zawilgocone mieszkanie przy Konfederackiej. Na korytarzu, w kuchni i w pokoju notorycznie schodzi tynk, i choć przez długi czas próbowała zainteresować problemem Spółdzielnię Mieszkaniową Wielkopolanka nadal pozostaje bezradna. Sprawą interesuje się też od dwóch lat Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który podobnie jak mieszkanka, nawołuje SM do wykonania koniecznych ekspertyz. Jak przekonują spółdzielcy problem jest szerszy, bowiem dotyczy także mieszkań sąsiadów pani Izabeli oraz garażu.

– Sytuacja jest na tyle poważna, że obawiam się wystąpienia spięcia i pożaru. Wilgoć pojawia się przy gniazdku z prądem – mówi Izabela Bludnik.
Problem, z którym do dziś zmaga się mieszkanka budynku położonego przy ul. Konfederackiej 11 pojawił się już w 2002 r., czyli w niecałe dwa lata po oddaniu budynku do użytku. Od tego czasu pani Izabela pisała i dzwoniła do spółdzielni, jednak mimo potwierdzenia usterki nic się nie zmieniało. Nikt z administracji nie pokusił się w tym czasie o zaizolowanie tarasu położonego na wysokości mieszkań i odizolowania od niego ścian lokali.

– Dwa lata temu nie wytrzymałam już tego i powiadomiłam inspektorat nadzoru budowlanego. Miałam nadzieje, że sytuacja w końcu się zmieni – żali się Izabela Bludnik.

– Jeżeli chodzi o ścianę przyległą do tarasu to remont się odbył. Rzeczywiście wykryto wtedy zawilgocenie – odpowiada Grzegorz Maćkowiak, członek zarządu SM Wielkopolanka.

Jakie są efekty wykonanego remontu? O tym można przekonać się już na progu mieszkania poznanianki. Gołym okiem widać ściany, które ociekają wodą. Podobnie sytuacja wygląda w niektórych miejscach na klatce schodowej. Odchodzący tynk i farba straszą także w innych lokalach.

– Mieszkam tu od trzech lat, od tego momentu mam z tym problem. Najgorzej jest zimą, gdy na tarasie leży śnieg – informuje jeden z sąsiadów pani Izabeli.
Wiosną 2009 r., gdy remont nie przyniósł żadnych zmian na lepsze Izabela Bludnik obawiając się spięcia i pożaru postanowiła powiadomić o tym Prokuraturę Rejonową na Grunwaldzie. Jak przyznaje, był już to akt desperacji.

– Wiedziałam, że nic nie wskóram i prokuratura odmówi wszczęcia dochodzenia, jednak chciałam kolejny raz zmusić Wielkopolankę do skutecznego działania – wyjaśnia.

Spółdzielnia tłumaczy, że przeprowadziła trzy ekspertyzy w mieszkaniu. Zdaniem Maćkowiaka pierwsza z nich wykazała, że ściany są zawilgocone (po niej nastąpił remont). Następna, że wysychają, a po trzeciej…kolejny raz potrzebne jest usunięcie usterek. Jednak do PINB trafiła tylko jedna ekspertyza. – Czekamy na drugą ekspertyzę, ponieważ pierwsza była zrobiona oględnie i nie było w niej konkretów – tłumaczy Agata Szawuła z Oddziału Inspekcji i Kontroli PINB.

Czeka także pani Izabela, która na wiosnę rozpoczęła kolejną batalię ze spółdzielnią mieszkaniową, tym razem o sytuacji w swoim mieszkaniu powiadomiła Pogotowie Energetyczne w Poznaniu oraz straż pożarną. Niestety obie instytucje, podobnie jak prokuratura odmówiły interwencji, tłumacząc że usunięcie usterek leży w gestii SM.

– Ani zarząd spółdzielni, ani administracja od lat nie odpowiadają na moje pisma. Nawet jeśli uda mi się uzyskać jakieś obietnice drogą telefoniczną, to nie ma żadnego dowodu na ich złożenie – narzeka Izabela Bludnik. Przedstawiciele Wielkopolanki tymczasem tłumaczą, że począwszy od 2008 r. w budynkach znajdujących się przy ul. Konfederackiej remontów odbyło się już sporo, kolejne są już kwestią czasu.

– Nikt z lokatorami nie toczy wojny. Ponadto wykonawca zobowiązał się przeprowadzić remont. Zostanie on wykonany do końca roku – deklaruje Maćkowiak. Jednak jak się dowiedzieliśmy w PINB nie będzie to jedyna usterka, którą trzeba usunąć. – Hala garażowa to jedna wielka wilgoć – stwierdza Agata Szawuła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto