Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konkurs: Zobacz rewelacyjny „Kick-Ass” przed premierą!

Redakcja
„Kick-Ass” - wybuchowe połączenie zakręconego scenariusza w stylu „Kill Billa” z dynamicznym wykonaniem prosto z filmów Guya Ritchiego - będziemy mogli zobaczyć w środę i czwartek w Cinema City Poznań Plaza i Kinepolis. Wygraj zaproszenia!

Z powodu żałoby narodowej przerywamy wszystkie konkursy na MM Moje Miasto Poznań

Dlaczego nikt nie próbował zostać superbohaterem? Kiedy Dave Lizewski, zwyczajny nastolatek z Nowego Jorku, wkłada zielono-żółty kombinezon, kupiony w Internecie, żeby zostać Kick-Assem – absurdalnym strażnikiem prawa, wkrótce poznaje odpowiedź na to pytanie. Ponieważ to boli. A jednak, pomimo niepowodzeń, nadgorliwy Dave szybko zostaje gwiazdą, przykuwając uwagę opinii publicznej. Okazuje się, że nie jest jedynym superbohaterem w mieście. Nieustraszony wyszkolony duet Big Daddy i Hit Girl, złożony z ojca i córki, powoli ale skutecznie walczy z przestępczym imperium lokalnego gangstera Franka D'Amico. Kick-Ass daje się wciągnąć w bezwzględną walkę pełną krwi i strzelaniny. Syn Franka, Chris, znany teraz jako Red Mist staje się jego głównym przeciwnikiem. Film zmierza do ostatecznej rozprawy między siłami dobra i zła, w której Dave będzie musiał stanąć na wysokości zadania. Lub zginąć...

W każdej opowieści o superbohaterze występuje Geniusz Zła, podobnie jest i w tej. Tylko, że ten nie nosi peleryny, nie mieszka w wydrążonym wulkanie ani nie planuje okrucieństw, które powalą społeczeństwo na kolana. Ten Geniusz Zła, Mark Millar, pisuje przystępne, pełne czarnego humoru i niezwykle pokręcone komiksy. Rozpoczynał od albumu "Red Son", wykorzystującym wątki Supermana a następnie kontynuował przygody pierwszej pary superbohaterów Marvela "Avengers", "Ultimates", aż stworzył serię przewrotnych komiksów "Wanted", na której oparto kasowy film "Wanted - Ścigani", w którym wystąpili James McAvoy, Morgan Freeman i Angelina Jolie. W tym przypadku Geniuszem Zła jest Mark Millar.

Pewnego dnia Mark Millar wpadł na pomysł dzięki któremu powstał nie tylko komiks "Kick-Ass", lecz także film pełnometrażowy.
- Narysowałem dwójkę superbohaterów: dziewczynkę, ubraną jak Robin, i potężnego mężczyznę w stroju podobnym do Supermana – mówi Millar. - Polubiłem te postaci i postanowiłem wykorzystać - ale jednak były zbyt wyobcowane, żeby mogły zostać głównymi bohaterami. Wtedy sięgnąłem do własnej biografii. Gdy miałem 14 lat i mieszkałem w Glasgow, marzyłem o tym, żeby zostać pogromcą zła. Pomyślałem, że to całkiem interesujący temat. Nakreśliłem superbohatera, który podczas swojej pierwszej nocnej akcji zostaje pchnięty nożem i potrącony przez samochód. Wtedy postanowiłem połączyć te dwa pomysły.

Matthew Vaughn, reżyser "Gwiezdnego pyłu", właśnie szukał materiału na nowy film i "Kick-Ass" wydawał się idealny.

- Byłem fanem Marka – mówi Vaughn. –Współpraca układała nam się od samego początku. Mark podrzucił mi materiał, który od razu mnie zachwycił. Potem wpadł do mnie, do domu, gdzie odbywam wszystkie twórcze narady. Przez jedno popołudnie omówiliśmy cały film. Tego samego dnia oznajmiłem mu, że go zrealizujemy.

I tak się to zaczęło. "Kick-Ass" miał Geniusza Zła a teraz pozyskał swego Bohatera.

"Kick-Ass" od początku nie przypominał innych ekranizacji komiksów. Po pierwsze nie opierał się na długiej serii. Właściwie rozwijał się równocześnie z komiksem. Rozpoczęcie zdjęć zbiegło się z opublikowaniem trzeciej części "Kick-Assa". Gdy go kończono, na lady sklepowe trafiła część piąta. A ostatnia, ósma, ukazała się kilka miesięcy temu, gdy Vaughn wykonywał przy filmie ostatnie pociągnięcia.

Oznacza to, że między komiksem a filmem zarysowały się znaczniejsze różnice niż w innych przypadkach. Matthew Vaughn i Jane Goldman ściśle współpracowali z Markiem Millarem i jego plastykiem Johnem Romitą Jr., który także przygotował animowaną sekwencję w filmie, wyjaśniającą historię Big Daddy'go i Hit Girl. Twórcy zadbali o spójność fabuły i wizji plastycznej.

Lecz Vaughn i Goldman nie chcieli, żeby ich film stanowił wierną kopię komiksu Millara. Gdy zdecydowali się napisać scenariusz do "Kick-Assa", praca poszła błyskawicznie. Vaughn skupił się na akcji i strukturze filmu, a Goldman dodała dialogi i charakterystyki bohaterów.

Scenariusz jest gotowy, pora ruszać do boju. I wtedy pojawił się problem – nikt nie chciał zaryzykować. Podobnie jak "Wanted - Ścigani", "Kick-Ass" to niezależny komiks, do którego wszelkie prawa ma twórca, co daje Millarowi wolną rękę we wszelkich przedsięwzięciach. Vaughn pragnął zachować taką samą wolność w przypadku filmu. Nawet gdyby chodziło o wprowadzenie scen, w których 11-letnia dziewczynka za pomocą całego arsenału broni pokonuje zgraję uzbrojonych po zęby bandytów. Jednak główne hollywoodzkie studia były innego zdania.

- Wszyscy nam odmówili - wspomina Vaughn. - Podkreślali, że pomysł im się podoba, ale trzeba go zrealizować w konwencji dozwolonej od lat 13... w której nie ma miejsca dla Hit Girl.

Zdeterminowany Vaughn postawił na niezależność. Szybko zgromadzono fundusze i we wrześniu 2008 roku rozpoczęto zdjęcia do "Kick-Assa" w londyńskich "Elstree Studios" oraz w Toronto, które posłużyło za Nowy Jork. Gdy film był gotowy, Vaughn pokazał go różnym studiom. Barwne sceny walki, punkowa estetyka i nieprzerwany strumień żywego humoru zwróciły uwagę Lionsgate w Stanach Zjednoczonych i Universala w Wielkiej Brytanii. Firmy te zdecydowały się na dystrybucję.

Pod wieloma względami "Kick Ass" to modelowa ekranizacja komiksu. Podobnie jak album spółki Millar/Romita Jr zawiera mnóstwo odniesień do innych komiksów i filmów o superbohaterach. Kwestia: "bez mocy nie ma odpowiedzialności" to aluzja do dewizy Spidermana "wielkie moce niosą ze sobą wielką odpowiedzialność". W "Kick Assie" znajdziemy także wiele odniesień do Batmana i Supermana, film prowadzi nieustanną grę z konwencjami tego gatunku.

- To list miłosny do komiksów - mówi Vaughn, czyniąc aluzję do stwierdzenia Goldman i Millara. - To postmodernistyczna ekranizacja komiksu, wyraz współczesnego podejścia do gatunku. Obowiązująca estetyka już się zestarzała. Szablonowi superbohaterowie stali się nieatrakcyjni, widzowie wymagają świeżych trendów.

Vaughn dodaje, że film zawiera elementy parodii, która wynika z najgłębszego podziwu. To jego hołd złożony ukochanemu gatunkowi.

- Chciałem nasycić mój film komiksowym światem – dodaje Vaughn. - Pragnąłem przeprowadzić dekonstrukcję a nie destrukcję mojego ulubionego gatunku. W przedstawieniu tych bohaterów nie zawarłem ani śladu negatywnej krytyki. Może oprócz Franka D'Amico. Tylko on ma problem, jeśli chodzi o superbohaterów. Wszyscy pozostali uważają, że są "super"!

Jak udała się ta wizja komiksowego świata będziemy mogli przekonać się już w najbliższą środę i czwartek (14 i 15 kwietnia). Film wyświetlany będzie w kinie Cinema City Poznań Plaza o godz. 18.10, oraz w Cinema City Kinepolis o godz. 19.15. A my mamy dla Was dwa dwuosobowe zaproszenia na seans filmu w środę albo w czwartek w CC Kinepolis. By otrzymać jedno z nich musicie w komentarzach pod tym tekstem napisać który z superbohaterów jest Waszą ulubioną postacią i dlaczego. Na dodanie swoich komentarzy macie czas do godz. 11 w poniedziałek, 12 kwietnia. Później nasze redakcyjne jury wybierze najciekawsze komentarze, a ich autorów nagrodzi zaproszeniami do Cinema City Kinepolis na przedpremierowe pokazy „Kick-Ass”.

Uwaga! Konkurs przeznaczony wyłącznie dla zarejestrowanych Użytkowników MM Moje Miasto Poznań. Nie masz jeszcze stałego loginu? Dołącz do nas!

Kick-ass
USA / Wielka Brytania 2010

Reżyseria, scenariusz, produkcja: Matthew Vaughn
Scenariusz, współprodukcja: Jane Goldman
Produkcja: Brat Pitt
Autor komiksu: Mark Millar
Zdjęcia: Ben Davis, BSC
Muzyka: John Murphy, Henry Jackman, Maurius de Vries

W rolach głównych: Aaron Johnson, Christopher Mintz-Plasse, Mark Strong, Chloe Grace Moretz, Nocolas Cage

Film dozwolony od lat 15
Czas projekcji: 117 minut
Dystrybucja w Polsce: Monolith
Polska premiera: 16 kwietnia 2010


od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto