„Gazeta Poznańska” dotarła do przedsiębiorcy, który twierdzi, że Zbigniew Kopka, prezes Fundacji Rozwoju Sportu Szkolnego,
nie wypłacił mu 19 tys. złotych za wykonanie robót ziemnych przy budowie lodowiska w Parku Kasprowicza.
Sytuacja Fundacji Rozwoju Sportu Szkolnego i jej prezesa Zbigniewa Kopki robi się coraz trudniejsza. W poniedziałek prezydent miasta Ryszard Grobelny dał prezesowi ultimatum - albo do 15 marca przedstawi udokumentowane deklarację realizacji budowy lodowiska w Parku Kasprowicza do 1 września, albo umowa zostanie uznana za rozwiązaną z winny FRSS. Gdyby do tego doszło fundacja w terminie 7 dni musiałaby zwrócić miastu 1,5 mln złotych i dzierżawiony teren. Dotarliśmy do przedsiębiorcy, który mówi wprost - prezes Kopka jest niewypłacalny!
Cesja zamiast syndyka
Tomasz Wysoczański jest współwłaścicielem firmy budowlanej TRANS-KOP s.c. W kwietniu 2002 roku zawarł umowę z Przedsiębiorstwem Budowlanym FIRMBUD Grupa Nowy Dom S.A. ze Środy Wielkopolskiej, które prowadziło budowę lodowiska dla fundacji. TRANS-KOP, jako podwykonawca, był odpowiedzialny za wykonanie robót ziemnych. Po kilku miesiącach FIRMBUD zgłosił wniosek o upadłość, a zakład przejął syndyk.
Tomasz Wysoczański nie decyduje się jednak dochodzić swoich roszczeń poprzez syndyka.
- Nauczony doświadczeniami z lat poprzednich doszedłem do wniosku, że lepiej będzie wystąpić do FIRMBUD-u o wystawienie cesji wierzytelności. Dzięki niej mógłbym ubiegać się u prezesa Kopki o wypłacenie pieniędzy - mówi T. Wysoczański.
Według przedsiębiorcy cesja została wystawiona 14 czerwca 2002 roku. Obejmowała ona trzy faktury wystawione za usługi koparko - ładowarką. Łącznie 223,5 godziny pracy po 70 złotych każda. Ostatecznie, po dodaniu podatku, suma robót wykonanych przez TRANS- KOP na rzecz FIRMUBUD- u wyniosła 19086,9 złotych.
Kosztowny błąd
Wysoczański zaproszony został przez prezesa Kopkę na rozmowy na 21 października. W zaproszeniu wystawionym 16. października prezes Kopka prosi właściciela TRANS- KOP-u o zabranie ze sobą kompletu oryginalnych dokumentów dotyczących zobowiązań PB FIRMBUD w stosunku do firmy Wysoczańskiego.
- Na spotkanie stawiłem się z kompletem dokumentów: umową z dnia 30 kwitnienia 2002 między naszą firmą a FIRMBUD-em, fakturami wystawionymi za wykonane zadania oraz wspomnianą cesję - mówi T. Wysoczański.
Twierdzi on dalej, że prezes Kopka wyraził wolę wypłacenia mu pieniędzy:
- Prezes sugerował, że może to być umowa biznesowa. My podpisujemy cesję na 19 tys. Fundacja nam wypłaca 15 tys. Poprosił o oryginały dokumentów. W dobrej wierze, wierząc, że podejdzie poważnie do tematu zdecydowaliśmy się je przekazać prezesowi - mówi Wysoczański. - To był błąd. Po kilkutygodniowych prośbach udało się nam odzyskać umowę i faktury. Cesja została u prezesa. Pieniądze przepadły - dodaje.
Prezes nie pamięta
Prezes Zbigniew Kopka nie przypomina sobie spotkania z właścicielami TRANS- KOP-u. - W tym czasie spotykałem się z kilkoma podwykonawcami FIRMBUDu. Staraliśmy się im pomóc. Nie przypominam sobie, żebym widział tę cesję - mówi. - To sprawa między tymi dwoma firmami. Fundacja nie jest stroną w tej sprawie - dodaje Kopka.
W rozliczeniu przedstawionym przez Fundację w Wydziale Analiz i Budżetu Urzędu Miasta, a dotyczącym dotacji przekazanej na budowę lodowiska nie znajduje się żaden zapis o wspomnianej cesji wierzytelności. Nie ma też żadnej wzmianki o firmach TRANS- KOP i FIRMBUD. Dyrektor Wydziału, Leszek Tajsner, zastrzega jednak: - Do rozliczeń dotacji były przyjmowane te dokumenty, które zrealizowane były finansowo, czyli pieniądze przekazane były kontrahentom.
Bez dokumentów poznański przedsiębiorca zdaje się być na przegranej pozycji. Wysoczański nie chce jednak odpuszczać: - Mogłem dociekać moich pieniędzy u syndyka. Uwierzyłem prezesowi. Złożyłem w tej sprawie do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Nie chcę się pogodzić z jawnym oszukiwaniem mojej firmy!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?