Kłopoty zaczęły się od remontu al. Niepodległości i wyłączenia z ruchu jej dwóch pasów w stronę centrum.
- Z powodu zamkniętej Niepodległości kierowcy od strony Piątkowa jadą ulicą Roosevelta - wyjaśnia dyżurny ruchu MPK. - Z tego powodu na Roosevelta jest większy ruch samochodów, więc światła nie przepuszczają tramwajów.
Bo na Roosevelta są tak zwane "inteligentne" światła. Reagują one na zwiększone natężenie ruchu samochodów częściej włączając zielone światło właśnie im. I w przypadku tych na Roosevelta trzeba przyznać, że swoje zadanie spełniają doskonale. Samochody przejeżdżają prawie bez przerwy, kierowcy więc stoją na światłach najwyżej kilka minut.
Tylko że skoro jadą samochody - to nie jadą tramwaje, a przynajmniej nie te zjeżdżające z trasy Pestki. A ponieważ w godzinach szczytu one też jeżdżą częściej, więc na wyjeździe tworzy się gigantyczny korek, a pasażerowie muszą ze stoickim spokojem przez kilkanaście minut podziwiać przez okno okolice wiaduktu kolejowego - lub ubłagać motorniczego, by wypuścił ich z tramwaju przed przystankiem, na nasypie.
Piszemy bajki dla Tomka! Dołącz się do akcji i napisz własną opowieść! | Wirtualne Targi Edukacyjne ACI |
Tym żyje miasto! publikuj teksty, zdjęcia, wideo Wygrywaj nagrody! |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?