Kórnicka przyjazna tylko dla kierowców i rowerzystów? Zmiany już są krytykowane [ZDJĘCIA]

Do tej pory przesiadka na Kórnickiej nie sprawiała wielu problemów. Przesiadka pomiędzy trzema przystankami zlokalizowanymi na skrzyżowaniu nie stanowiła do tej pory większego problemu. Wszystko zmieni się jednak po otwarciu centrum handlowego Posnania, gdzie na drodze pieszych będą dwie dodatkowe sygnalizację. Całe skrzyżowanie jest zaprojektowane teraz głownie pod ruch samochodowy oraz rowerowy.

- Ścieżki powinny być z drugiej strony (dalej od jezdni). W obecnym układzie ludzie będą chodzić po ścieżkach, i ani piesi ani rowerzyści nie będą z tego zadowoleni. Nie wiem kto to wymyślił - informuje Pan Artur, który codziennie przesiada się właśnie na Kórnickiej. - Piesi będą sobie skracać drogę po ścieżkach, bo tak już funkcjonują, można się na to denerwować, ale nie można udawać, że tak nie będzie, trzeba rozumieć pewne mechanizmy.

Dodatkowy dojazd do Posnanii powstał przy przystanku, na którym przesiadają się osoby jadące z Górnego Tarasu Rataj i Polanki. Dodatkowo trasę rowerową poprowadzono tak, że piesi i rowerzyści bez przerwy będą przecinać sobie drogę, a miejsca dla pieszych jest zdecydowanie za mało.

Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu zapewnia jednak, że feralne skrzyżowanie będzie pod stałą obserwacją. W razie konieczności zostaną wprowadzone zmiany, tak aby Kórnicka była jak najbardziej przyjazna dla wszystkich. nie tylko dla samochodów i rowerzystów.