Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Poznaniu? Rzecznik szpitala: Pacjent nie ma objawów ostrej niewydolności oddechowej

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
- Najprawdopodobniej w przypadku tego pacjenta mamy do czynienia z infekcją, taką jak grypa. Ale w tej chwili są jeszcze przeprowadzane testy biologiczne - tłumaczy Stanisław Rusek, rzecznik Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia.
- Najprawdopodobniej w przypadku tego pacjenta mamy do czynienia z infekcją, taką jak grypa. Ale w tej chwili są jeszcze przeprowadzane testy biologiczne - tłumaczy Stanisław Rusek, rzecznik Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia. pixabay
Pacjent, który we wtorek, 4 lutego 2020 zgłosił się do szpitala w Poznaniu z podejrzeniem zakażenia koronawirusem, nadal przebywa w szpitalu. Jednak, jak tłumaczy rzecznik lecznicy, w przypadku 26-latka zakażenie tą groźną chorobą można wykluczyć.

- Najistotniejsza informacja na dzień dzisiejszy jest taka, że pacjent nie ma objawów ostrej niewydolności oddechowej. A jest to jedna z cech charakterystycznych dla koronawirusa

- wyjaśnia Stanisław Rusek, rzecznik Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia.

Czytaj też:

I dodaje: - Jego stan ogólny jest względnie dobry. Nie obserwujemy jakichś szczególnie niepokojących objawów w stanie pacjenta. Badanie przedmiotowe, wywiad epidemiologiczny i aktualny stan pacjenta nie upoważniają do wysunięcia hipotezy, że jest u niego podejrzenie koronawirusa. Wręcz przeciwnie to podejrzenie było przedwczesne.

Sprawdź też:

Lekarze badający 26-latka podejrzewają u niego... grypę.

- Najprawdopodobniej, w przypadku tego pacjenta, mamy do czynienia z infekcją, taką jak grypa. Ale w tej chwili są jeszcze przeprowadzane testy biologiczne

- tłumaczy Stanisław Rusek.

I dodaje: - Pacjent jeszcze przez jakiś czas będzie przebywał w szpitalu, ponieważ musi zostać wyleczony.

Przypomnijmy, że we wtorek po południu pacjent, u którego pojawiło się podejrzenie zakażenia koronawirusem, trafił pod opieką lekarską. Początkowo przebywał w szpitalu przy ul. Przybyszewskiego. Następnie został przewieziony na oddział chorób zakaźnych szpitala im. Strusia, gdzie przebywa obecnie.

Zobacz też:

Epidemie XXI wieku: jakie choroby nam zagrażają? Nie tylko koronawirus

Zobacz też: Chińczycy postawili szpital w Wuhan na 1000 łóżek. Budowa zajęła im 10 dni

Źródło: Xinhua

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto