MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszmarne ostatnie minuty

LIC
Nie wiedzie się poznańskim koszykarzom, którzy doznali piątej porażki z rzędu i ich sytuacja w tabeli jest coraz gorsza. Na domiar złego poznańskim zespół nękają kontuzje, przeciwko Stali Stalowa Wola nie mogli zagrać ...

Nie wiedzie się poznańskim koszykarzom, którzy doznali piątej porażki z rzędu i ich sytuacja w tabeli jest coraz gorsza. Na domiar złego poznańskim zespół nękają kontuzje, przeciwko Stali Stalowa Wola nie mogli zagrać Tomasz Semmler oraz Bartłomiej Tomaszewski. Adam Baganc wznowi treningi dopiero w drugiej połowie grudnia, a Leszek Przygocki z powodów zawodowych też nie mógł pomóc kolegom.
Poznaniacy nie byli faworytami, ale napędzili gospodarzom sporo strachu. Koszykarze Pyry wyraźnie przegrywali walkę na tablicach, mimo to przez długie momenty dotrzymywali kroku. Głównie za sprawą Marcina Fliegera, który po zmianie stron trafiał niemal z każdej pozycji. W zespole Stali na początku czwartej kwarty piąty faul popełnił bardzo doświadczony Roman Prawica, co osłabiło siłę rażenia miejscowych. W 37 min. goście wygrywali nawet 75:74 i w tym momencie zupełnie stanęli. Od tego momentu stalowcy rządzili niepodzielnie, zdobywając 18 punktów z rzędu. Pyra w tym meczu już nie powiększyła dorobku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto