Chociaż ceny złomu w ostatnich latach mocno spadły, ciągle nie brakuje osób, które dla niewielkich sum są gotowe posunąć się nawet do kradzieży. Szczególnie bulwersujące są przypadki, gdy łupem złodziei padają przedmioty zapewniające nam bezpieczeństwo np. znaki drogowe.
We wtorek Straż Miejska otrzymała zgłoszenie o zniknięciu znaku informującego o parkingu dla samochodów osobowych przy ul. Pawiej niedaleko ronda Starołęka.
Wysłany na miejsce patrol potwierdził, że znak rzeczywiście zniknął, ale szybko udało się go zlokalizować. Funkcjonariusze natknęli się na mężczyznę, który na prowadzonym przez siebie wózku na złom miał załadowane m.in. tarcze znaków drogowych.
56-latek przyznał się do kradzieży znaków i został przekazany wezwanym na miejsce policjantom.
Strażnicy miejscy przyznają, że złomiarze to nie jedyni sprawcy kradzieży znaków drogowych – zdarza się, że niektóre osoby zabierają je dla żartu lub na pamiątkę.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?