MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kreczmer biegł na 60 procent

Grzegorz SZKIŁĄDŹ
Janusz Krężelok i Maciej Kreczmer sprawili sporą niespodziankę, zajmując w finale sprintu drużynowego siódme miejsce. - Byliśmy w stanie powalczyć o czwartą pozycję - podkreślali na mecie nasi biegacze.

Janusz Krężelok i Maciej Kreczmer sprawili sporą niespodziankę, zajmując w finale sprintu drużynowego siódme miejsce. - Byliśmy w stanie powalczyć o czwartą pozycję - podkreślali na mecie nasi biegacze.

Dlaczego nie udało się zająć miejsca tuż za podium? - Wszystko przez moje zatrucie. Lekarze robili, co mogli, żeby postawić mnie na nogi. Jeszcze jestem odwodniony i osłabiony. Biegłem 40 procent słabiej, ale to i tak cud, że stanąłem na starcie - mówił Maciej Kreczmer. Biegacz AZS AWF Katowice zatruł się posiłkiem zjedzonym cztery dni temu w olimpijskiej stołówce.

Trzymali się z tyłu

Od początku finałowego biegu Polacy plasowali się w końcówce stawki. Za każdym razem Kreczmer tracił trochę do rywali, ale Krężelok odrabiał straty. Na ostatniej prostej ten drugi próbował jeszcze wyprzedzić zawodnika Kazachstanu, ale ostatecznie nie dał rady.
- Nawet gdyby Maciek był zdrowy, Szwedzi, Norwegowie i Rosjanie byli poza zasięgiem. Ale o czwarte-piąte miejsce spokojnie można było walczyć. Szóste mielibyśmy bez problemu. W finale chodziło o to, żeby zachować energię na finisz. Dlatego trzymaliśmy się raczej z tyłu. Mogliśmy wcześniej próbować przesunąć się do przodu, ale wtedy mogło nie starczyć sił na końcówkę. Strasznie chciałem na tej ostatniej prostej wyprzedzić Kazacha. Był w zasięgu, jednak trochę zabrakło - tłumaczył Krężelok.
- Z siódmego miejsca w takich warunkach możemy być zadowoleni. Chłopcy pobiegli dobrze, nie popełnili błędów na trasie. Można tylko gdybać co by było gdyby Maciek był zdrowy - powiedział trener kadry, Aleksander Wierietielny.

Historyczni Szwedzi

Pierwszy w historii igrzysk sprint drużynowy 6 x 1,3 km techniką klasyczną przyniósł na trasie w Pragelato złoty medal Szwedom, 30-letniemu Thobiasowi Fredrikssonowi i młodszemu od niego o trzy lata Bjoernowi Lindowi. Na mecie drużyna ,,Trzech Koron” wyprzedziła o 0,6 s Norwegów Jensa Arne Svartedala i Tora Arne Hetlanda oraz o 2,3 s Rosjanin Iwana Alipowa i Wasilija Rotczewa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto