Król warunkowy

W Poznaniu przebywa już Grzegorz Król. Lada chwila podpisze kontrakt z Lechem,
póki co warunkowy. Jeśli załatwione zostaną wszystkie formalności, były napastnik Amiki
przejdzie na Bułgarską na zasadzie transferu definitywnego, na trzy lata.

Grzegorz Król ma 25 lat. Jest wychowankiem Lechii Gdańsk. Przez pół roku grał w Lechu, strzelił nawet gola Legii, zanim na dłużej wylądował w Amice. Ostatnio przeniósł się do Garbarni Szczakowianki Jaworzno. Podpisał umowę na grę w pierwszej lidze. Jak jednak wiadomo, w związku z tzw. aferą barażową klub z Jaworzna wstępuje w drugiej lidze. Odwołanie się od tego wyroku niczego nie zmieniło. W związku z tym Grzegorza Króla kontrakt z Garbarnią nie obowiązuje, z czym się pogodzili działacze tamtejszego klubu.

Działacze z ul. Bułgarskiej skontaktowali się z graczem kilka tygodni temu, gdy tylko stawało się coraz bardziej prawdopodobne, że będzie on wolnym piłkarzem. Trzeba jednak było rozmawiać nie tylko z nim, ale i klubem, z którego został wypożyczony do Jaworzna – z Amiką. Wydawało się wówczas, że trudno liczyć na przychylność działaczy z Wronek. Ostatnio jednak sytuacja uległa zmianie – kluby porozumiały się.

Napastnik ma trafić do Kolejorza nie w ramach kolejnego wypożyczenia, ale transferu definitywnego. Ceny działacze nie podają twierdząc, że jest to tajemnica handlowa. Piłkarz i zarząd Lecha uzgodnili już warunki kontraktu, który ma obowiązywać przez trzy lata. Dokument zostanie podpisany lada chwila, gdy tylko zawodnik zjawi się na Bułgarskiej. Będzie to jednak umowa warunkowa, bo teraz przyszłość Grzegorza Króla znajduje się w rękach Wydziału Gier PZPN, który ma zająć oficjalne stanowisko, czyli rozwiązać jego kontrakt z Garbarnią.

Posiedzenie Wydziału Gier miało się odbyć dziś, ale zwołane zostanie dopiero za tydzień. Co najmniej więc tyle czasu trzeba zatem czekać na ostateczne decyzje.

- Formalności trochę potrwają, bo sytuacja prawna zawodnika nie jest do końca jasna. Przepisy, niestety, są niekorzystne dla nas. Zawodnik, który rozegrał 10 spotkań, teoretycznie nie może zmienić klubu. Nasz wniosek będzie musiał więc uzyskać akceptację prawną, a na to potrzeba
czasu - usłyszeliśmy na Bułgarskiej.

Piłkarze Lecha jadą dziś na 10-dniowy obóz do Zielonej Góry. W autobusie znalazło się miejsce dla Grzegorza Króla. Działacze z Wronek wyrazili bowiem zgodę, by ciągle ich gracz rozpoczął treningi z Lechem. Oglądający mecz Lecha w Wodzisławiu napastnik liczył, że szybko stanie się piłkarzem Kolejorza.

Jeżeli poprzedni kontrakt Grzegorza Króla zostanie rozwiązany, będzie mógł on wystąpić w ataku Lecha już w najbliższym meczu z Górnikiem Łęczna. Piłkarz miał drobną kontuzję, uniemożliwiającą mu grę w ostatnim ligowym meczu, ale zapewnia, że szybko dojdzie do pełni sił.

Kibice o Królu

• Migi: Uważam, że gdyby ten transfer doszedl do skutku, bylby on dobry! Król w Amice pokazywał się z niezlej strony... nie wiem jak teraz w II lidze w Szczakowiance. Lecz nam brakuje napastników!! Ile można grać Reksiem i Ślusarzem! A Nawrocik i Zakrzewski póki co nie gwarantują pewności w tej linii! Dzięki Królowi Michniewicz miałby większy wybór.
• mihau: Nie! Po co nam kolejny napastnik, który i tak nie prezentuje dobrej formy? Mamy młodych Nawrocika, Zakrzewskiego i tego trzeciego:) Niech się młodzi ogrywają. W innych klubach stawiają na młodych, a ci zostają potem gwiazdami. U nas grają nazwiska.
• oneill: Uważam, że pozbywanie się Czeresia, który strzelał bramki w ważnych momentach, a później Gajtka, który jak się okazało nie jest totalną łamagą, było nieporozumieniem. Ale chyba jeszcze większym nieporozumieniem byłoby teraz zatrudnianie Grzegorza Króla. Taką politykę kadrową to można roztrzaskać o kant... stołu.
• k–k–s: Dla mnie to dobry pomysł, szczególnie teraz jak mamy ogromne problemy spowodowane kartkami i kontuzjami. Poza tym klub musi mieć szeroką kadrę
• Sowik: Jeżeli w ogóle Lech wyraziłby zainteresowanie Królem, to powinien wszystko załatwić ,,profesjonalnie’’! Przede wszystkim przekonać się w jakiej formie jest ten zawodnik - sprowadzanie kogoś, kto będzie dopiero nabierał formy (co mamy aktualnie z panem Świerczewskim) nie ma dla aktualnej sytuacji klubowej najmniejszego sensu. Ale... nie uważam, że to jest zły pomysł. W meczu z GKS Lech zagrał tylko jednym napastnikiem nie z powodu humoru trenera, lecz z powodu kontuzji.
• thang1: Ja też jestem za Królem w Poznaniu. Na pewno to lepszy napastnik od Ślusarza i to 100% jak i nie z 200.
• Kubson: Największą głupotą zarządu byłoby zatrudnienie pana Króla, po wcześniejszym rozstaniu się z Czeresiem, Gajtkiem i Goliną! Gratuluję, panie Majchrzak, polityki transferowej.
• kaka11: Ja bym tam z Króla nie rezygnował. Nie jest wcale w złej formie - strzelił dla Garbarni 5 bramek. Pragnę tylko wszystkim przypomnieć historię innego niechcianego piłkarza. Był nim do niedawna Marek Saganowski. Zlitowała się nad nim Odra, w której nie grał jednak w pierwszej 11. Ostatecznie za małe pieniądze trafił do Legii i chyba już wszyscy wiemy ponownie, kto to jest Marek Saganowski. Król jest bardzo podobnym zawodnikiem. Jest szybki i waleczny a właśnie takiego kogoś nam teraz trzeba. To, że kiedyś grał w szkółce Ajaxu, to również coś znaczy. Król moim zdaniem lepszy jest od Gajtkowkiego. Ma przede wszystlim lepszą psychikę. Ale to moje prywatne zdanie. Niektórzy z was tęsknią do Gajtkowskiego i Golińskiego. Ale chyba już zapomnieliście jak grali ci zawodnicy w Lechu i tylko nie mówcie, że nie dostali szansy. Nie winiłbym zarządu za ich wypożyczenie, bo to Pala ich tak naprawdę wypożyczył, i to on odpowiada za ich słabą formę. To, że się odbudowali, to tylko potwierdza jak słabym trenerem był pan Pala. Jeden i drugi już zimą może wrócić do Lecha, pytanie tylko czy będą chcieli.

Sylwetka

• Grzegorz Król
• ur. 29.04.1978
• wzrost: 180 cm
• waga: 78 kg
• kluby: Lechia Gdańsk, Lechia/Olimpia Gdańsk, Lech Poznań, Amica Wronki, Garbarnia Szczakowianka Jaworzno.
• debiut w ekstraklasie: 29.07.1995