Tragiczny weekend na wielkopolskich drogach.
Pięć osób zginęło, jedna - policjant drogówki walczy o życie.
Nocą z piątku na sobotę 28-letni policjant drogówki na ulicy Krzywoustego w Poznaniu chciał zatrzymać do kontroli fiata 126p. Kiedy zatrzymywał auto, został potrącony przez innego „malucha", jadącego równoległym pasem ruchu. Policjant 28-letni starszy sierżant Tomasz M w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala MSW. Sprawca wypadku, 41-letni mieszkaniec Poznania miał ponad dwa prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Wczoraj został aresztowany przez sąd na trzy miesiące.
Na zakręcie
Tej samej nocy 35-letni kierujący volkswagenem passatem na zakręcie drogi w Kuźnicy Starej stracił panowanie nad samochodem. Zjechał na lewą stronę szosy, gdzie uderzył w przydrożne drzewo.
W drodze na pogrzeb
W sobotę w nocy na trasie K-10 w Tomaszewie koło Wyrzyska, na prostym odcinku drogi kierujący ciężarówką mercedes mieszkaniec Piły nagle zjechał na przeciwny pas ruchu. Zderzył się z jadącymi w kierunku Wyrzyska trzema samochodami osobowymi.
Siła uderzenia była potworna. Strażacy wyciągnęli ze zmiażdżonego forda fiesta trzy zwłoki. Kierowca forda, 36-letni mieszkaniec woj. zachodniopomorskiego, jego 35-letnia żona i 9-letni synek zginęli na miejscu. W samochodzie była jeszcze dwójka dzieci. Przerażone, ale przytomne dziewczynki w wieku 15 i 16 lat zabrała karetka. Odniosły lekkie obrażenia ciała. Rodzina jechała właśnie na pogrzeb matki.
Do szpitala w Wyrzysku przewieziono trzech rannych kierowców, w tym sprawcę wypadku. Wszyscy opuścili już szpital. Ustalono już, że kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Wymusił pierszeństwo
Jedna ofiara śmiertelna i dwie ranne osoby to bilans wypadku, do którego doszło w niedzielę w miejscowości Bierzglin (gmina Września). Kierujący fiatem 126p nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał wprost pod nadjeżdżającą hondę. Zdarzenie rozegrało się na trasie K92, na której w ostatnim czasie występuje wzmożony ruch, spowodowany unikaniem przez kierowców konieczności uiszczania opłat za korzystanie z odcinka autostrady A2 (Konin-Września).
Podczas testu
Kierowca rajdowy z Opola Lech K. i pilot Piotr Z. z Poznania zginęli w piątek ok. godziny 20-tej na drodze Dziećmorowice – Zagórze Śląskie podczas nielegalnego testowania samochodu Mitsubishi Lancer przed rajdem sudeckim. Samochód po uderzeniu w drzewo zapalił się. Obaj zginęli na miejscu.
dyr Przemysław Daroszewski
szpital MSW
Stan policjanta jest krytyczny, ale stabilny. Ma obrażenia wielonarządowe, więc trudno określić jak długo będzie dochodził do zdrowia. Na razie przeszedł jeden zabieg operacyjny, kiedy jego stan się zacznie poprawiać przeprowadzimy kolejne zabiegi.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?