Sobotni mecz rozpoczął się nader optymistycznie dla warciarzy, bo już w 3 min efektowną bramkę zdobył Marcin Trojanowski. Pomocnik ,,Dumy Wildy’’ otrzymał idealne podanie od Michała Jakóbowskiego u mieścił piłkę mocny strzałem w okienku ,,Wyspiarzy".
Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, tymczasem do roboty wzięli się gracze ze Świnoujścia. Ich zbawcą okazał się Nigeryjczyk Charles Nwaogu. 23-latek dwa razy pokazał, że ma wyjątkowe umiejętności gry głową. Najpierw popisał się ,,szczupakiem" między nogami obrońców, a następnie wyskokiem w stylu Michaela Jordanda. Inna sprawa, że defensywa zielonych w obu przypadkach mocno się zdrzemnęła.
- Wiedzieliśmy jak gra Flota i jak wykonuje stałe fragmenty gry. Ustaliliśmy coś, byli piłkarze przypisania do pilnowania Charlesa Nwaogu. Praktyka rozminęła się z ustaleniami, a młodzieńcze niedoświadczenie wzięło górę - mówił rozżalony trener poznańskiej jedenastki, Krzysztof Pawlak.
Po dwóch bramkach dla przyjezdnych Warta znów została odcięta od prądu. - Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była zła, bo przeciwnik zyskał sporą przewagę i zdominował środek pola. Nie podjęliśmy walki, choć przed spotkaniem uczulałem zwłaszcza pomocników, żeby nie odpuszczali rywalom nawet milimetra - dodał szkoleniowiec warciarzy.
Po zmianie stron gra gospodarzy nabrała rumieńców. Wreszcie nową jakość do drużyny wnieśli zmiennicy. Mowa zwłaszcza o Krzysztofie Bartoszaku i Marcinie Klacie, który pojawił się na boisku po raz pierwszy w rundzie wiosennej.
Szkoda tylko, że Bartoszak nie wykorzystał najlepszej okazji w końcówce meczu. Przegrał pojedynek sam na sam z Grzegorzem Kasprzikiem, a dobitkę Klatta zablokował Michał Stasiak. Mimo wyraźnej przewagi zielonych w drugich 45. minutach wynik spotkania nie uległ już zmianie.
- Po przerwie gra wyglądała inaczej i lepiej. W sytuacjach, które zmarnowaliśmy, zabrakło nam ostatecznie zdrowia i umiejętności. Flota po przerwie nie stworzyła żadnego zagrożenia pod naszą bramką, a jednak wygrała. Dlatego jest mi cholernie przykro - zauważył Pawlak.
Jak wiadomo nadzieja umiera ostatnia i z tym przekonaniem wyjadą poznaniacy na kolejny mecz z Polonią Bytom. - Nie składamy broni, proszę nie odnieść takiego wrażenia. Były w tym meczu fragmenty, które napawały optymizmem. Jedziemy teraz do Bytomia walczyć z Polonią - zakończył Pawlak.
Zobacz też: Warta Poznań przegrała z Flotą Świnoujście [ZDJĘCIA]
Bramki: 1:0 Marcin Trojanowski 3, 1:1 Charles Nwaogu 14, 1:2 Nwaogu 33.Warta: Lis - Wilczyński, Ngamayama, Michalak, Wichtowski, Trojanowskil (80 Kotus), Giel, Nowosielski (72 Klatt), Czoska (59 Bartoszak), Jakóbowski, Magdziarz.Flota: Kasprzik - Śpiączkal (64 Jasiński), Stasiak, Zalepa, Fryc, Niedzielal (78 Szałek), Niewiada, Bodziony, Olszarl, Nnamanil, Nwaogu (85 Aleksander).
Widzisz coś ciekawego, zaskakującego, dziwnego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw nam wiadomość na facebooku
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?