Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ksiądz z Okonka utonął na oczach dzieci

Roman KOENIG
Ksiądz Piotr Sulima z Okonka (w powiecie złotowskim) zginął w morzu ratując, topiącą się dziewczynkę. Tragedia wydarzyła się w poniedziałkowe popołudnie, ale do dzisiaj ciała księdza nie odnaleziono.

Ksiądz Piotr Sulima z Okonka (w powiecie złotowskim) zginął w morzu ratując, topiącą się dziewczynkę. Tragedia wydarzyła się w poniedziałkowe popołudnie, ale do dzisiaj ciała księdza nie odnaleziono.

Ksiądz Piotr wybrał się z dziewięcioosobową grupą dzieci z Podgajów i Jastrowia na wycieczkę do Unieścia. Tego dnia morze było wzburzone, ale woda ciepła. Zatrzymali się na niestrzeżonej plaży; mniejsze dzieci moczyły nogi, starsze wchodziły trochę głębiej. Jak powiedział nam uczestnik tej wycieczki Jacek G. - trzynastoletni chłopiec z Jastrowia - duża fale wciągnęła jego koleżankę Anię, uczestniczkę wycieczki, na głęboką wodę. Dziewczynka ręką dawała znaki, że tonie. Jacek skoczył jej na ratunek pierwszy, ale Ania zaczęła ściągać go na dno. Chłopiec zrozumiał, że sam znalazł się w niebezpiecznej sytuacji i z trudem walczył o własne życie. Na pomoc ruszył im ksiądz Piotr, ale i jego wciągnęły fale i niebezpieczne prądy. Jacek dotarł na brzeg o własnych siłach, natomiast dziewczynkę wyłowili z wody, znajdujący się w pobliżu ratownicy. Ania trafiła do koszalińskiego szpitala. Tylko księdza nie udało się uratować. Nawet odnaleźć go nie było można....
Jacek niechętnie opowiada o tym, zdarzeniu. Jest jeszcze w szoku.
Tam - w Unieściu, dziećmi zajął się troskliwie proboszcz z parafii w Mielnie. Potem zabrali ich rodzice. W Okonku panuje wielkie przygnębienie. Tę tragedię przeżywają wszyscy mieszkańcy, a szczególnie te dzieci, których ks. Sulima uczył religii. To właśnie dzieciom z małych gminnych szkół ksiądz Piotr starał się umilić czas - organizował wycieczki nad morze i w góry, często własnym samochodem. Robił to zawsze bezinteresownie.

Henryk Berczyński
przewodniczący Rady Miejskiej w Okonku

Ksiądz Piotr Sulima bardzo kochał dzieci, a szczególną troską otaczał te z wiosek, w których nauczał religii. Był księdzem bardzo skromnym. W ubiegłym roku był z dzieciakami w górach. Nad morze organizował wycieczki wielokrotnie. Niedawno był tam z dziećmi z Łomczewa, a teraz pojechał z dziećmi z Podgajów i Jastrowia. Niektóre z nich ze względu na swą sytuację materialną nigdy by nie zobaczyły pięknych zakątków naszego kraju.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto