Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto jest autorem prezentacji maturalnych?

Joanna Błaszkowska
Joanna Błaszkowska
Teoretycznie - maturzysta. To on powinien samodzielnie przygotować prezentację z języka polskiego. W praktyce jednak pracę może kupić lub skorzystać z "kompleksowej pomocy".

U Jarka, poznańskiego studenta kierunku humanistycznego, prezentacje zamawiali najróżniejsi uczniowie. - Niektórzy klienci potrzebują tylko "papierka" poświadczającego wykształcenie średnie. Inni argumentują zamawianie pracy tym, że nie mają czasu, by pisać "głupią prezentację", bo chcą się przygotować do studiów. Miałem też kiedyś taką sytuację, że zadzwoniła do mnie matka maturzysty i powiedziała, że jej syn jest w szpitalu i nie da rady sam napisać pracy - relacjonuje Jarek.

Uczniowie, którzy nie przygotowują sami prezentacji, często potrafiliby to zrobić, gdyby chcieli. - Tępych klientów miałem tylko dwóch - mówi Jarek, który napisał już 12 prac na zamówienie. Jeśli chodzi o większość kupujących, nie są niezdolni do samodzielnej pracy, tylko leniwi.

Prezentacje sprzedają głównie studenci, ale także sami nauczyciele języka polskiego. Dla niektórych jest to źródło dochodu ratujące ich stabilność finansową. Iza, absolwentka polonistyki, w czasie studiów początkowo próbowała dorabiać w bardziej uczciwy sposób. - Idea była taka, że miałam pomagać maturzystom, więc ogłaszałam się z korepetycjami - relacjonuje. Bodaj dwie licealistki chciały pomocy, ale pracowały też same. Reszta oczywiście liczyła na gotowce, nawet za duże (jak na kieszeń ucznia) kwoty - wspomina.

- Próbowałam się wzbraniać, umawiać się na korepetycje, ale licealiści nie chcieli... - kontynuuje Iza. Służyła uczniom szeroko pojętą pomocą w tworzeniu prezentacji, a jedną napisała w całości. Potem jednak wróciła do korepetycji. - Nie miałam żadnego poczucia, że wpływam na rozwój tych młodych anty-adeptów literatury. Wiedziałam tylko, że przyczyniam się do (ewentualnego) zdania przez nich egzaminu na zasadzie 3 razy zet - stwierdza.

Niektórzy sprzedawcy prac nie mają żadnych wyrzutów sumienia. - Pisanie prezentacji to dla mnie dodatkowy zarobek w ciągu roku, nie jestem do tego zmuszony - mówi Jarek. - Zapotrzebowanie na takie usługi to jest nisza na rynku. Jeśli ktoś jest na tylko głupi, że nie umie sam napisać prezentacji, lub ma w głębokim poważaniu maturę (np. zdaje bo rodzice go wysłali do liceum), a do tego ma pieniądze, to dlaczego nie mam na tym skorzystać? - pyta.

Jak to się dzieje, że nauczyciel będący członkiem zespołu oceniającego na maturze ustnej nie rozpoznaje, że uczeń nie przygotował sam pracy? Zgodnie z zasadami nowej matury w skład takiego zespołu nie może wejść nauczyciel, który uczył zdającego maturzystę. Jeśli więc zdający nauczy się bardzo dobrze nie swojej prezentacji, komisja prawdopodobnie nie zorientuje się, że materiału nie przygotował sam.

- Nauczyciel, który uczy maturzystów, może przed maturą przejrzeć ich prace, ale tylko wtedy, kiedy oni na to pozwolą - mówi Ania, polonistka w jednym z poznańskich liceów. Całkiem prawdopodobne jest więc, że uczeń wraz ze swoją prezentacją przystąpi do ustnej matury nie pokazawszy wcześniej "swojej" pracy nikomu.

Nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała się zmienić. Na internetowych serwisach ogłoszeniowych i forach roi się od ofert napisania prezentacji na zamówienie. Jest ich tyle, że "maturzysta w potrzebie" nie musi sam ogłaszać, że kupi pracę. Wystarczy, że przejrzy oferty i zapłaci 200-300 zł. Sprawa załatwiona.

 


Od redakcji:

Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto!

Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów, nadsyłania materiałów foto oraz video. Czekamy na Wasze filmiki nakręcone kamerą, cyfrowym aparatem fotograficznym bądź telefonem komórkowym.

Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto!

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto