Kto nas ochroni w czasie EURO 2012?

Z informacji przekazanych w środę przez Zarząd Wojewódzki Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Województwa Wielkopolskiego wynika, że na koniec czerwca policja zalega z wypłatą świadczeń, średnio 1850 zł na każdego zatrudnionego policjanta.

- Trzeba jednak pamiętać o tym, że jest to średnia – uściśla podinsp. Andrzej Szary, przewodniczący związku. – Są oczywiście osoby, którym policja nie zalega z niczym, ale jest tez bardzo dużo takich, u których zaległości w świadczeniach wynoszą 2,5-3,5 tys. zł.

Skąd wzięły się te długi? To niewypłacone policjantom przez pięć miesięcy świadczenia dodatkowe do pensji – w tym za brak mieszkania, za remont lokalu mieszkalnego, zasiłki na zagospodarowanie, zwrot kosztów dojazdu do służby, równoważniki za wyżywienie oraz dopłaty do wypoczynku.

Związkowcy zwracają uwagę na ponad 300 nieobsadzonych miejsc pracy policji, a od lipca wstrzymano nabór. Jednak w związku z nim policja poniosła już koszty – między innymi przebadano 60 kandydatów do pracy. Koszt jednego badania, które jest ważne tylko rok to 590 zł.

Jednak, zdaniem związkowców, w najtrudniejszej sytuacji są antyterroryści. Tam brakuje aż 34 proc. obsady, a w najbliższym czasie odejść ze służby może kolejnych 20 proc. zatrudnionych. Posiadają oni uprawnienia emerytalne i nie mają problemów z zatrudnieniem w innych firmach i instytucjach.

- EURO 2012 coraz bliżej, a szkolenie antyterrorysty trwa kilka lat – ostrzegają związkowcy.

W fatalnym stanie znajdują się również samochody używane przez antyterrorystów, mają nawet po 16 lat, znacznie przekroczone przebiegi kilometrów. Natomiast nowe pojazdy mają nie spełniać wymogów taktycznych – braku w nich drzwi po obu stronach, maja słabe silniki, niskie zawieszenia i małe kabiny osobowe – wyliczają związkowcy.

Brakuje także pieniędzy na zakup wyposażenia indywidualnego – ładownic do magazynków, sprzętu do nurkowania, noktowizorów, kamizelek taktycznych, drabin, tarcz kompozytowych, uprzęży do wspinaczki oraz stazy taktycznej do plecaków medycznych.

Od 30 czerwca związek znajduje się w sporze zbiorowym z komendantem wojewódzkim policji. – Jest on otwarty i szuka najlepszych rozwiązań w obecnej kryzysowej sytuacji – zapewnia podisnp. Andrzej Szary.

Na początku września zbierze się Zarząd Główny związku, który zadecyduje o dalszych krokach. Niewykluczone jest wejście z spór zbiorowy z Komendą Główną Policji i rozpoczęcie akcji protestacyjnej.