Przed tym sezonem na Bułgarskiej zadecydowano, że interesy zespołu będzie reprezentować czterech zawodników. To oczywiście Grzegorz Wojtkowiak, Ivan Djurdjević, Krzysztof Kotorowski i Rafał Murawski. Nikt spoza tej grupy nie ma szans stać się przywódcą zespołu.
Zdaniem Jacka Dembińskiego, byłego napastnika Lecha i reprezentacji Polski, opaskę w nowych rozgrywkach powinien zakładać Rafał Murawski.
- Pełnił już tę funkcję przed wyjazdem do Rosji. Z tego co pamiętam, to dobrze wywiązywał się ze swoich zadań. Tak więc teraz na pewno też ma bardzo duże szanse – zaznacza Dembiński.
Czytaj także: Kotorowski: Chcemy być gotowi do walki o tytuł
- Moim zdaniem ten gracz posiada wszelkie cechy, żeby być przywódcą. Ma dobry kontakt z innymi kolegami, potrafi też po przegranym meczu wyjść do dziennikarzy i odpowiadać na ich pytania. Kiedy trzeba, to krzyknie na kolegów, a innym razem zareaguje łagodnie. Ma to potrzebne wyczucie – charakteryzuje "Murasia" Jacek Dembiński.
Rafał Murawski ma też duży wpływ na grę zespołu. – W trudnych momentach na pewno pociągnie drużynę do przodu. Stać go na to – dodaje nasz rozmówca.
Czy wybór może jeszcze paść na kogoś innego? – Oczywiście istnieje szansa, że kapitańską opaskę założy też ktoś z obrony, ale pewnie też sobie poradzi. Przecież Djurdjević, Kotorowski i Wojtkowiak też już wyprowadzali Lecha na mecze – tłumaczy Jacek Dembiński.
Czytaj także: Wojtkowiak: Czuję się na siłach, by zostać kapitanem
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?