Po sobotniej wygranej w Tarnobrzegu kibice Pyry liczyli, że ich koszykarze będą kontynuowali dobrą passę. Tymczasem poznaniacy ulegli we własnej hali CKS Czeladź 75:80.
- Zabrakło skuteczności. Kilka razy nie popisaliśmy się również w obronie i rywale zdobywali punkty w bardzo łatwy sposób – podsumował najskuteczniejszy koszykarz Pyry, Tomasz Semmler. W zespole Tomasza Cichockiego zadebiutował Piotr Gacek. – Myślę, że nie wypadłem najgorzej – stwierdził były gracz Politechniki Poznańskiej. W następnym spotkaniu ze Spójnią Stargard powinien już zagrać jeszcze jeden nabytek Pyry, Paweł Surówka. Rozgrywający przyszedł do Poznania z Tytana Częstochowa.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?