Lech chce zapomnieć o Interze i skupia się na Sparcie

Takich męczarni z mistrzem Azerbejdżanu nikt się nie spodziewał. Lech miał wygrać pewnie i wysoko, a tymczasem do wyeliminowania słabego Interu Baku potrzebował aż 11 serii rzutów karnych. Awans udało się wywalczyć, ale wszyscy mają świadomość, że okazał się w dużym stopniu wynikiem szczęścia niż wyższości piłkarskiej nad Azerami.

Na pomeczowej konferencji Jacek Zieliński, trener Lecha nie krył zdenerwowania na krytykę dziennikarzy.
- Co mam wam powiedzieć? Chcecie bym popełnił harakiri? – pytał, nie kryjąc irytacji. – Zdaję sobie sprawę, że wiele elementów naszej gry nie wyglądało tak jak powinno. Wiemy, że ten awans nie jest dla nas powodem do dumy i piłkarze też to wiedzą – proszę nie myśleć, że w szatni jest teraz euforia. Musimy o tym meczu jak najszybciej zapomnieć, bo takie coś nie ma prawa nam się jeszcze kiedyś przytrafić.

Najważniejszy jest jednak awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, w którym na Lecha czeka rywal znacznie mocniejszy niż Inter Baku, czyli Sparta Praga. Przygotowania do rywalizacji z mistrzem Czech Lech zaczął już zresztą jeszcze przed rewanżowym spotkaniem z Azerami. Zieliński przyznaje, że oglądał już nagrania kilku meczów Sparty.
- W sobotę wybieram się do Pragi, aby zobaczyć Spartę na żywo – zapowiada szkoleniowiec Kolejorza.

Dzień wcześniej, czyli w piątek Lech rozegra też we Wronkach sparing z Górnikiem Zabrze. Po środowym, ponad 120-minutowym horrorrze z Interem raczej trudno się spodziewać, aby miał w nim zagrać któryś z piłkarzy podstawowej jedenastki.

- Ten sparing organizujemy przede wszystkim dla zawodników, którzy od dłuższego czasu nie mieli okazji rozegrać żadnego meczu – wyjaśnia Zieliński.

Sparing z Górnikiem Zabrze rozpocznie się w piątek o godz. 18 na stadionie we Wronkach. Wstęp na to spotkanie jest bezpłatny.

Mecz Sparta Praga – Lech Poznań zostanie rozegrany już we wtorek, 27 lipca. Rewanż nastąpi 3 lub 4 sierpnia w Poznaniu.

Lech Poznań - Inter Baku 0:1 (karne 9:8) - relacja + zdjęcia Aż 11 serii rzutów karnych potrzebował Lech Poznań, aby wyeliminować azerski Inter Baku w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.