"Na Rumaku do Europy" - śpiewało ponad tysiąc kibiców, którzy w sobotę przyszli na trening Kolejorza. To znak, że fani poznańskiej Lokomotywy wierzą w nowego trenera Mariusza Rumaka, który przejął drużynę od Jose Mari Bakero w minionym tygodniu po kompromitującej porażce Lecha z Ruchem w Chorzowie.
W poniedziałek 35-letniego trenera, który był do tej pory w klubie asytentem Hiszpana, czeka pierwszy sprawdzian - spotkanie z Górnikiem Zabrze, który dobrze rozpoczął rundę wiosenną. W pierwszym meczu zabrzanie pokonali warszawską Legię 2:0, a w drugim zremisowali z GKS-em Bełchatów, z którym Lech przegrał 0:1.
- Jestem bardzo spokojny przed tym spotkaniem - mówi Mariusz Rumak. - Wiem, jak grają zabrzanie i wiem, jak ich pokonać. Oni widzieli Lecha z dwóch pierwszych meczów i nie wiedzą, jak zagramy teraz.
Kolejorz może przystąpić do meczu osłabiony brakiem Grzegorza Wojtkowiaka, który doznał kontuzji w spotkaniu z Ruchem i jego występ w poniedziałek stoi pod znakiem zapytania. Być może do kadry meczowej wróci Rafał Murawski.
- Dość mocno pracowaliśmy na treningach - przyznaje Dimitrije Injac. - Każdy zawodnik się przyłożył, nie brakowało nawet ostrych fauli. Każdy chce grać w podstawowym składzie, a jeśli wygramy, będziemy mieli dobrą atmosferę przed kolejnymi meczami.
Obecnie poznaniacy tracą dziesięć punktów do lidera i sześć do trzeciego miejsca. Czy te straty uda się zmniejszyć, okaże się w poniedziałek. Mecz Lech Poznań - Górnik Zabrze rozpocznie się na Stadionie Miejskim o godz. 18.30.
Czytaj też: |
Tłum kibiców na treningu Lecha Ponad tysiąc kibiców Kolejorza przyszło na sobotni trening drużyny Lecha. Nie brakowało dopingu i rac, ale też mocnych słów. |
Mariusz Rumak: Lech był ostatnio zlepkiem indywidualności - To będzie ten zespół, który potrafił pokonać Manchester City i walczył jak równy z równym z Juventusem - zapowiada nowy trener Lecha. |
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?