Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech - Górnik: Uwierzyć w siebie i wygrać... przy pustych trybunach

Redakcja
Po pucharowej porażce z Legią piłkarze Lecha Poznań przy pustych ...
Po pucharowej porażce z Legią piłkarze Lecha Poznań przy pustych ... archiwum/hesus6:9
Po pucharowej porażce z Legią piłkarze Lecha Poznań przy pustych trybunach podejmą w sobotę będącego ostatnio w wybornej formie Górnika Zabrze.

Lech nie wygrał w lidze od dwóch kolejek, a na dodatek zmniejszył swoje szanse na zapewnienie sobie gry w pucharach przegrywając w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa. Kilka dni po wyczerpującym spotkaniu poznaniaków czeka kolejny ciężki mecz. Do Poznania przyjeżdża będący ostatnio w świetnej formie Górnik Zabrze, który w ostatniej kolejce pokonał w Krakowie Wisłę.

Poznaniaków czeka w sobotę ciężkie zadanie. Podopieczni Bakero będą musieli przerwać złą passę na boisku i dodatkowo grać przy pustych trybunach. Po wybrykach chuliganów w Bydgoszczy wojewoda wielkopolski zamknął bowiem stadion dla kibiców i Kolejorzowi przyjdzie zagrać bez dopingu. Stowarzyszenie Wiara Lecha zachęca wszystkich kibiców do przyjścia przed stadion i dopingowanie piłkarzy... na parkingu. Sam mecz zobaczą tylko i wyłącznie pracownicy klubu oraz dziennikarze.

- Mamy fantastycznych kibiców, dlatego gra bez nich będzie olbrzymią stratą - przyznaje przed meczem Bakero. - Przykro nam z tego powodu, bo my nie jesteśmy temu winni, a musimy z tego powodu cierpieć. Zawsze grając na swoim boisku przy tej fenomenalnej publiczności, doping niesie zawodników. Szkoda, nie będę oceniał tej decyzji, w Hiszpanii nie spotkałem się nigdy z czymś takim.

Po wtorkowym finale w Bydgoszczy w zespole Lecha kilku piłkarzy narzeka na lekkie urazy. Poobijani są zarówno Dima Injać jak i Rafał Murawski. Pocieszający jest powrót do wysokiej formy Jacka Kiełba, Grzegorza Wojtkowiaka oraz Artjomsa Rudnevsa.
- Ostatnie spotkanie było ciężkie - mówi Bakero. - Musimy przeanalizować w jakiej dyspozycji fizycznej są piłkarze. Spodziewamy się ciężkiego meczu, Górnik zagra fizyczną piłkę.

Górnik do Poznania nie przyjedzie w optymalnym składzie. Zabraknie podstawowego bramkarza zabrzan Adama Stachowiaka, który nie zagra z powodu... własnego ślubu. Do składu ma za to wrócić po kontuzji podstawowy obrońca Górnika Adam Banaś.

Kolejorz jeśli myśli jeszcze o grze w europejskich pucharach, musi wspiąć się na wyżyny i zdobyć jak najwięcej punktów w ostatnich sześciu meczach. Spotkanie z Górnikiem ma zacząć marsz w górę tabeli.
- Po porażce w finale Pucharu Polski jesteśmy teraz w ciężkiej sytuacji - ocenia Bakero. - Czeka nas ciężki mecz, ale jutro będzie pierwsza okazja do tego, żeby się zrehabilitować. Musimy podejść do tego spotkania z ambicją, ochotą do gry i wiarą w zwycięstwo.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto