Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech - Legia: Teraz o mistrzostwo, kiedyś o utrzymanie

Bartal
Bartal
Mecze Lecha z Legią w ostatnich latach są starciami zespołów ...
Mecze Lecha z Legią w ostatnich latach są starciami zespołów ... archiwum/Roger
Mecze Lecha z Legią w ostatnich latach są starciami zespołów bijących się o najwyższe laury. W przeszłości zdarzało się jednak, że pojedynki te toczyły się o utrzymanie w ligowej stawce!
Ten materiał bierze udział w konkursie Tym Żyje Miasto! Na MM Moje Miasto Poznań każdy może publikować swoje materiały i wygrywać pieniądze! Co miesiąc ze wszystkich materiałów Dziennikarzy Obywatelskich opublikowanych na łamach mmpoznan.pl wybieramy najlepsze, a ich autorów nagradzamy! Każdego miesiąca w ten sposób rozdzielamy 500 zł! Przeczytaj wiecej o konkursie Tym żyje miasto!

Tak się złożyło, że mecze Lecha z Legią w Poznaniu decydowały o "być albo nie być" tak jednej jak i drugiej drużyny. W pojedynkach nie brakowało skrajnych emocji, podtekstów i podejrzeń o nieczystą grę.

Warszawska Legia ma na koncie nie tylko rekordową liczbę sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale jest też jedyną, która po wojnie jeszcze z niej nie spadła. Mogło tak stać się w roku 1950, a przyczynić się do tego mógł ówczesny ZS Kolejarz. Stołeczni przegrali sześć kolejnych spotkań i w ostatniej kolejce przyjeżdżali do Poznania walczyć o utrzymanie. Z grona 12 zespołów spadały wówczas 2, przesądzona była degradacja Warty Poznań, Legia o bezpieczne miejsce walczyła z Szombierkami Bytom.

19 listopada 1950 roku musiały zajść dwa warunki - przedostatnie Szombierki musiały wygrać z AKS-em Chorzów i tak się stało. Klubowi ze Śląska do utrzymania brakowało wygranej Kolejarza z Legią. Poznańska drużyna była pewna zajęcia, po raz drugi z rzędu, trzeciego miejsca w lidze, dla niej ten mecz o niczym nie decydował. Do przerwy gospodarze prowadzili, gola zdobył Mieczysław Chudziak (niektóre źródła jako strzelca podają Tadeusza Kołtuniaka), w drugiej połowie jednak Wacław Sąsiadek doprowadził do wyrównania i Legia zdobyła niezwykle cenny punkt, który pozwolił wyprzedzić w tabeli Szombierki dzięki korzystniejszej różnicy bramek. Przegląd Sportowy opisał tamten mecz jako szczęśliwy remis gości po bardzo słabej i chaotycznej grze. Niezadowoleni kibice Kolejarza opuszczali stadion przed końcem meczu, a jak podaje poświęcony Lechowi tom Encyklopedii Piłkarskiej Fuji, sami piłkarze niechętnie wspominają ten pojedynek, bo Kolejarz "musiał" zremisować.

Role odwróciły się w 1998 roku. Po 48 latach w dramatycznej sytuacji znalazł się Lech. Wtedy z 18 zespołów spadały aż cztery. Po 20 spotkaniach Kolejorz, po raz pierwszy od dziesięciu lat, znalazł się w strefie spadkowej, a na cztery kolejki przed końcem sezonu mieli dwa punkty straty do bezpiecznego miejsca. Wtedy zaczęła się świetna końcówka sezonu w wykonaniu Lecha. Pod wodzą Adama Topolskiego zespół wygrał z wyżej notowanymi rywalami - u siebie z Amicą i na wyjeździe z GKS-em Katowice. W przedostatniej kolejce do Poznania przyjeżdżała Legia.

Przed meczem panowały spore obawy, dwa poprzednie pojedynki Lecha z Legią kończyły się zamknięciem stadionu (w efekcie jesienią 1997 roku Lech po raz ostatni zagrał na stadionie na Dębcu podejmując tam Stomil Olsztyn - 0:1), poznaniacy walczyli o utrzymanie, a kibice Legii żądali od swojej drużyny zwycięstwa. "Spuszczenie" Lecha z ligi miało być zemstą za to, że pięć lat wcześniej po kolejce cudów Legii odebrano tytuł przyznając go właśnie Lechowi.

Mecz ułożył się znakomicie, Lech wygrał 3:0, a bohaterem został Piotr Reiss. To on zdobył wszystkie bramki kompletując swój pierwszy w historii hattrick w niebiesko-białych barwach. Tym razem to kibice Legii opuścili stadion przed końcem meczu nazywając swych piłkarzy sprzedawczykami. W Poznaniu radość była zaś podwójna, bo przy zwycięstwie Wisły Kraków z Petrochemią Płock 5:0 stało się jasne, że Kolejorz utrzymał się w lidze. Ostatecznie po zwycięstwie w Łodzi z nowo kreowanym mistrzem, ŁKS-em 2:0, Lech zajął 10. miejsce.

Oby powodów do radości nie zabrakło także podczas niedzielnego wieczora!
Czytaj więcej o spotkaniu w artykule: Lech - Legia: Obiecują dać z siebie wszystko

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto