Lech nadal nie jest operatorem stadionu

Stadion przy ul. Bułgarskiej mimo że oficjalnie ukończony i uroczyście otwarty, wciąż nie ma operatora, który zarządzając nim, będzie pozyskiwał środki na jego utrzymanie, wpłacając przy tym część zarobionych pieniędzy do miejskiej kasy. W rozpisanym pod koniec 2010 roku konkursie zwyciężyła jedyna poprawnie złożona oferta - konsorcjum KKS Lech Poznań i Marcelin Management.

Pod koniec lipca, po długich negocjacjach oficjalnie ogłoszono, że to właśnie Lech ze spółką Marcelin Management zostali wybrani operatorem stadionu. Do września miała zostać podpisana umowa, a już 3 dni później rządy na stadionie miał przejąć nowy operator. Ostatecznie tego terminu nie udało się dotrzymać i obiektem wciąż zarządzają Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji. Dlaczego?

– Wciąż trwają biznesowe rozmowy, wszystkie punkty umowy wymagają szczegółowego uzgodnienia i doprecyzowania – wyjaśnia Michał Prymas, wiceprezes spółki Euro Poznań 2012.

Podpisanie umowy opóźniło się, kiedy okazało się,  że miasto nie posiada praw autorskich do projektu stadionu, wobec czego wybrany operator musiałby płacić autorowi dokumentacji projektowej, za każdym razem, gdy dokonywałby zmian w tzw. tkance stadionu.

Taka sytuacja pojawiłaby się już w momencie projektowania i budowy stoisk gastronomicznych pod trybunami, przygotowywanymi na Euro 2012. Wojciech Ryżyński, projektant stadionu, zapowiedział gotowość odstąpienia swoich praw miastu. Mimo tej deklaracji do podpisania umowy z przyszłym operatorem wciąż nie doszło.

– Dopracowanie kwestii przeniesienia praw autorskich jest jednym z przedmiotów negocjacji – ucina Michał Prymas pytany o to, czy to z powodu zawiłości prawnych przy przekazywaniu praw architekta doszło do opóźnienia w zawarciu umowy z operatorem. Wciąż nie wiadomo także, kiedy ostatecznie do podpisania umowy w ogóle dojdzie.

– Szacuję, że nastąpi to w przeciągu miesiąca – mówi jedynie Prymas. Zapowiada też, że kiedy wszystkie szczegóły umowy będą dopięte na ostatni guzik, termin jej podpisania zostanie wcześniej publicznie ogłoszony.

Poznań najdłużej z polskich miast zwlekał z wyborem operatora stadionu. Wiadomo już, że zwycięskie konsorcjum Lecha i Marcelin Management będzie płaciło miastu rocznie 3,1 miliona złotych czynszu. Do tego trzeba będzie doliczyć czynsz za wpływy z dnia meczowego – średnio 7,5 proc. oraz czynsz z praw do nazwy stadionu –  30 proc. (ale nie mniej niż 1 mln zł rocznie).

Operator będzie musiał zapewnić organizację imprez i wydarzeń na zarządzanym stadionie, będzie również odpowiadał za jego bieżące utrzymanie. Do tej pory wybudowanym obiektem zarządza POSiR. Umowa z wybranym konsorcjum zostanie podpisana na 20 lat.

Stadion: Co musimy jeszcze dobudować i za ile? Na przygotowanie Stadionu Miejskiego do Euro 2012 potrzeba jeszcze ponad 35 mln zł. Niektóre wydatki budzą zdziwienie.