Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech nie boi się odejścia Gancarczyka i Kasprzika

Hubert Maćkowiak
Andrzej Dawidziuk zapewnia, że Kasprzik i Gancarczyk mają pozwolenie na odejście z Lecha
Andrzej Dawidziuk zapewnia, że Kasprzik i Gancarczyk mają pozwolenie na odejście z Lecha Grzegorz Jakubowski
Seweryn Gancarczyk i Grzegorz Kasprzik to obecnie najpoważniejsi kandydaci do opuszczenia Lecha. Jednak drużyna nie będzie słabsza.

Zarówno obrońcy, jak i bramkarzowi zależy na regularnej grze, a nie siedzeniu na ławce rezerwowych. – Takie mają ambicje i chyba lepiej będzie jeśli znajdą sobie kluby, w których mogą grać co tydzień w wyjściowej jedenastce – zaznacza Andrzej Dawidziuk, dyrektor sportowy Lecha.

Czytaj także: W nowym sezonie Wołąkiewicz wywalczy miejsce w składzie?

Gancarczyk i Kasprzik muszą liczyć się z dużą konkurencją. Jak zapewnia nas Andrzej Dawidziuk, nie ma obawy, że w przypadku odejścia tych graczy, drużyna Lecha straci na jakości. – Jeśli chodzi o bramkę, to pozostanie wtedy w kadrze czterech bramkarzy. Dwóch z doświadczeniem, a dwóch młodych. Z kolei na lewej obronie świetnie ostatnio spisywał się Luis Henriquez, a jego zastępcami mogą być chociażby Marcin Kamiński, czy Hubert Wołąkiewicz – twierdzi nasz rozmówca.

Wspomniani zawodnicy mają już propozycje z konkretnych klubów. Grzegorz Kasprzik nie musi trafić do Zawiszy, bo są też zapytania z innych klubów. O zainteresowaniu ze strony bydgoskiej drużyny informowaliśmy już kilka dni wcześniej.

WIĘCEJ NEWSÓW O KOLEJORZU W SERWISIE BUŁGARSKA.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto