Lech – Pogoń: Zdziesiątkowany Kolejorz kontra solidni Portowcy

Zobacz: Lech - Pogoń. Transmisja w TV i online w Internecie

O pladze kontuzji w poznańskiej drużynie piszemy w tym sezonie właściwie przed każdym meczem, ale tym razem sytuacja jest wyjątkowa. Liczba zawodników niezdolnych do gry w tym tygodniu była tak duża, że trener Mariusz Rumak na treningu miał do dyspozycji zaledwie 11 piłkarzy (sic!). W tej sytuacji do zajęć z pierwszą drużyną skierowano 7 zawodników na co dzień grających w zespole rezerw Lecha.

- Luis dopiero wchodzi w mocniejszy trening - mówi Mariusz Rumak. - Mateusz Możdżeń trenuje z pełnym obciążeniem, a Kaspera Hamalainena ja zdjąłem we wtorek z treningu, aby go oszczędzić. Na siłę jutro będę mógł też wpuścić na murawę Szymka Pawłowskiego. Muszę jednak mieć na uwadze to co się wydarzy w przyszłości - tłumaczy.

W tej sytuacji przed piątkowym meczem z Pogonią niełatwo o optymizm. Portowcy to ubiegłoroczny beniaminek, który do samego końca walczył o utrzymanie, a w tym sezonie radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Podopieczni Dariusza Wdowczyka szczególnie dobrze spisują się wyjazdach – przywieźli zwycięstwa z Lubina i Białegostoku. W efekcie po 7 kolejkach wyprzedzają Lecha w tabeli o jeden punkt.

W Pogoni w odróżnieniu od Kolejorza nie ma większych problemów kadrowych. Nie w pełni sił jest jedynie Hernani, którego występ w Poznaniu stoi pod znakiem zapytania.

Mecz zapowiada się niezwykle ciekawie nie tylko ze względów sportowych, ale też kibicowskich. Fani Lecha i Pogoni delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą i na pewno będą chcieli udowodnić swoją wyższość nad rywalem pod względem dopingu.

Jak donosi „Głos Szczeciński”, Na mecz do Poznania wybiera się grupa blisko 1500 kibiców Pogoni, a w ich bezpiecznym dostarczeniu na INEA Stadion będzie pomagało poznańskim policjantom aż 90 funkcjonariuszy ze Szczecina.

Początek meczu Lech Poznań – Pogoń Szczecin w piątek, 20 września o godz. 20.30.