Mecz wicelidera T-Mobile Ekstraklasy z jej ostatnim zespołem miał dać Lechowi trzy pewne punkty. Stało się jednak inaczej, a wszystko to przez nieprawdopodobnie dobrze dysponowanego bramkarza GKS-u, który uratował punkt dla Bełchatowian.
Lech nacierał na rywali już od pierwszego gwizdka jednak goście skutecznie rozbijali ataki rywali. Kiedy już lechitom udało przedrzeć się przez defensywę na przeszkodzie stawał fenomenalny Zubas.
Mimo przeprowadzonych przez Mariusza Rumaka zmian w drugiej połowie, Lech nadal nie mógł znaleźć drogi do bramki GKS-u. Mecz obfitował w mnóśtwo ciekawych i widowiskowych zagrań, po obu stronach nie brakowało też sytuacji do strzelenia gola.
Niestety dla Lecha mecz zakończył się remisem, co oznacza, że poznaniacy raczej stracili dwa punkty niż zdobyli jeden. Po wczorajszej wygranej Legii nad Górnikiem Zabrze, lechici tracą do lidera już cztery punkty.
Lech Poznań - PGE GKS Bełchatów 0:0
Sędzia: Marcin Borski. Widzów 21 963.
Lech Poznań: Buric - Ceesay, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Linetty, Trałka, Hamalainen, Drewniak (46. Lovrencsics), Tonew (82. Ślusarski) - Teodorczyk (78. Reiss).
PGE GKS Bełchatów: Zubas - Basta, Michalski, Wilusz, Kosznik - Madej, Sawala (86. Baran), Wacławczyk, Rachwał, Żurek (62. Traore) - Mateusz Mak (88. Michał Mak).
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?