Misja Lecha Poznań w Warszawie zakończyła się sukcesem! Prezes klubu Karol Klimczak, prezes Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań Radosław Majchrzak oraz mecenas Paweł Kokot pojechali do stolicy, by podczas spotkania z Najwyższą Komisją Odwoławczą PZPN omówić kwestie związane z wnioskiem Kolejorza o darowanie lub zawieszenie kar nałożonych po meczu finałowym Pucharu Polski.
W maju podczas spotkania Lecha z Legią na Stadionie Narodowym w Warszawie szalikowcy odpalili zakazane środki pirotechniczne i rzucali je na boisko. Jedna z rac trafiła bramkarza warszawskiego zespołu, Arkadiusza Malarza. PZPN surowo ukarał poznaniaków - w obecnej edycji Pucharu Polski mecze przy Bułgarskiej rozgrywane są bez udziału publiczności, kibice nie mogą również uczestniczyć w spotkaniach wyjazdowych, włącznie z ewentualnym finałem.
Zobacz też: Prezes Lecha Poznań pojechał do Warszawy walczyć w sprawie kibiców
Lech niedawno wysłał wniosek o zawieszenie kary. Został on pozytywnie rozpatrzony. - Postanowiono uwzględnić częściowo wniosek i darować karę polegającą na zakazie udziału publiczności w spotkaniach Pucharu Polski z udziałem KKS Lech Poznań SA w roli gospodarza - czytamy w oficjalnym komunikacie NKO PZPN.
Co to oznacza? Pierwszy półfinałowy mecz Pucharu Polski Lech - Pogoń, który odbędzie się 1 marca o godz.20 przy Bułgarskiej będą mogli zobaczyć kibice. Nie będą mogli jednak wyjechać w zorganizowanej grupie na rewanż do Szczecina.
Nadal nie wiadomo czy w razie awansu Kolejorza do finału pozostała część kary zostanie anulowana. Wszystko zależy od zachowania kibiców podczas meczów rozegranych wiosną.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?