Kolejorz rozpoczął starcie w Lubinie w takim samym składzie co tydzień temu. I na początku gra również przypominała pojedynek w Bełchatowie. Zagłębie miało optyczną przewagę, jednak Kolejorz dał się wyszaleć rywalom i po kwadransie zaczął kontrować.
Najpierw, po kapitalnym prostopadłym podaniu Semira Stilica do Artioma Rudneva, Łotysz przymierzył po ziemi po długim rogu, jednak chybił nieznacznie.
W 19. min. znów błysnął Stilić. Tym razem znakomicie zagrał do Możdżenia. Młody pomocnik Lecha wpadł w pole karne, ale zamiast huknąć z całej siły na bramkę, próbował zagrywać po ziemi do Rudneva. Piłka wylądowała w rękach golkipera gospodarzy.
Lechowi nie udało się objąć prowadzenia, a do głosu ponownie doszli gospodarze. Szczególnie we znaki poznańskiej defensywie dawał się Darvydas Sernas. W 43. min. uwolnił się od kryjącego "na radar" Huberta Wołąkiewicza i uderzył minimalnie nad poprzeczką. Do przerwy kibice nie zobaczyli goli, ale emocji nie brakowało.
Lechici rozpoczęli kapitalnie drugą połowę. Stilić zagrał do wychodzącego Luisa Henriqueza, który uderzył bez zastanowienia po długim rogu. Isailović próbował interweniować, ale był bez szans. Panamczyk strzelił bardzo mocno i piłka zatrzepotała w siatce.
Poznańska Lokomotywa poszła za ciosem i powinna prowadzić 2:0. W 64. min. Jakub Wilk miał przed sobą tylko bramkarza Zagłębia, ale nie trafił w bramkę. To z pewnością będzie pudło kolejki!
Kiedy wydawało się, że Kolejorz dowiezie minimalne prowadzenie do końca, przebłysk geniuszu pokazał Szymon Pawłowski. Pomocnik Zagłębia fantastycznie kropnął z prawie 30 metrów pod poprzeczkę. Krzysztof Kotorowski nie miał szans.
Czytaj także: Bakero rozczarowany: Zasłużyliśmy na zwycięstwo
Zagłębie Lubin - Lech Poznań 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Luis Henriquez (49), 1:1 Szymon Pawłowski (85).
Zagłębie: Isailovic - Gancarczyk, Hanek, Reina, Nhamoinesu - Abwo (81. Traore), Hanzel, Dąbrowski (68. Rachwał), Małkowski (59. Wilczek) - Pawłowski, Sernas.
Lech: Kotorowski - Henriquez, Wołąkiewicz, Arboleda, Wojtkowiak - Murawski, Injac, Możdżeń (61. Kriwiec) - Stilić (84. Djurdjević), Rudnev, Wilk (69. Tonew).
Żółta kartka: Arboleda.
Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź).
ZAGŁĘBIE LUBIN - LECH POZNAŃ: TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO
Zobacz też filmy z sobotniego Red Bull X Fighters
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?